Rocznica zwycięskiego zrywu. Prezydent: Polska nie mogłaby przetrwać bez Wielkopolski
27 grudnia 1918 roku wybuchło powstanie wielkopolskie. W 97. rocznicę tego wydarzenia prezydent Andrzej Duda napisał specjalny list.
2015-12-27, 14:03
Posłuchaj
List ten odczytał uczestnikom obchodów rocznicy wybuchu zrywu, które odbyły się w niedzielę przy Pomniku Powstańców Wielkopolskich w Poznaniu prezydencki minister Andrzej Dera.
"Odradzająca się w 1918 roku Rzeczpospolita nie mogłaby istnieć, ani przetrwać, bez Wielkopolski. Tu wzięła początek historia naszego narodu. Tu, na ulice Poznania 97 lat temu wyszły polskie oddziały zbrojne, by rozpocząć walkę z wciąż jeszcze okupującymi miasto Niemcami. Walkę trudną, lecz ostatecznie zwycięską" - napisał Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że powstanie wielkopolskie zapisało się w polskiej historii jako jedyne, które osiągnęło zamierzone cele. "Stało się to możliwe dzięki odwadze i bohaterstwu żołnierzy i ludności cywilnej" - wskazał.
"Nie mniej ważne były jednak formowane przez pokolenia cechy charakteru i postawy Wielkopolan. Przede wszystkim był to gorący patriotyzm, pielęgnowany w wielkopolskich domach, wbrew germanizacji. Szacunek dla pracy i przedsiębiorczość w ciągu całego XIX stulecia stanowiły najważniejszy oręż w walce o polski stan posiadania, o rozwój cywilizacyjny i ekonomiczny tych ziem" - zaznaczył.
Duda zaapelował, by uczestnicy powstania wielkopolskiego byli dla współczesnych poznaniaków, Wielkopolan i wszystkich Polaków wzorcem zaangażowania dla dobra narodu i ojczyzny.
HISTORIA w portalu PolskieRadio.pl>>>
"Niepodległość musi kosztować"
Obecny na uroczystości szef Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz podkreślił koszt poniesiony przez powstańców w walkach o ojczyznę.
- Czcimy dzisiaj pamięć tych, którzy wiedzieli, że niepodległość musi kosztować. Że nie ma niepodległości za dwa grosze i dwie krople krwi. Tutaj, w Wielkopolsce, w Poznaniu za broń chwycili Polacy, pamiętający, że nie ma sprawy istotniejszej, jak niepodległość własnej ojczyzny - oświadczył.
Jak oznajmił, powstańcy zwyciężyli, bo byli do tego "przygotowani przez 120 lat podejmowania wysiłku niepodległościowego". - Tego wysiłku, o którym często się dzisiaj mówi, że jest kultywowaniem martyrologii, kultywowaniem cierpiętnictwa, kultywowaniem niepotrzebnego szafowania polską krwią. Oni wiedzieli: niepodległość musi kosztować - powiedział.
Macierewicz podkreślił, że powstańcy nie tylko przynieśli wolność kolebce państwa polskiego, ale i "rozpoczęli marsz ku odbudowie niepodległej Rzeczypospolitej".
- Tej, która i nam przypomina, po dzień dzisiejszy, jak budować silne państwo, jak budować silną armię, jak budować silny naród. Naród, który się nie ugnie ani przed obcą przemocą, ani przed pouczeniami, co oznacza demokracja i co oznacza prawdziwa wolność” - dodał.
"Wielki triumf solidarności społecznej"
Gospodarz uroczystości, marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak podkreślił, że pamięć o wielkopolskiej insurekcji "jest naszym obowiązkiem, ale i źródłem dumy z ludzi, którzy mieli odwagę wziąć los w swoje ręce, podjąć nierówną walkę o niepodległość i zwyciężyć".
- Powstanie to przede wszystkim wielki triumf solidarności społecznej, znakomitej organizacji Wielkopolan i patriotyzmu, którego nie złamało ponad 120 lat niewoli - oświadczył Woźniak.
- Powstanie wielkopolskie to zbrojny finał wojny, która przez dziesięciolecia toczyła się nie na frontach, lecz w polskich domach pod pruskim zaborem. Jej efektem było stworzenie z Wielkopolan nowoczesnego, świadomego swych celów społeczeństwa, zdolnego do walki i do budowania - powiedział marszałek.
Obchody także w Warszawie
Obchody 97. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego rozpoczęła w sobotę tradycyjna inscenizacja przyjazdu Ignacego Jana Paderewskiego na dworzec kolejowy w Poznaniu. W 1918 roku przyjazd artysty zapoczątkował zakończony zwycięstwem zryw niepodległościowy.
Niedzielne uroczystości w Poznaniu poprzedziło złożenie kwiatów na mogile pierwszego dowódcy powstania, generała Stanisława Taczaka. Spod Pomnika Powstańców Wielkopolskich uczestnicy uroczystości przeszli do fary poznańskiej na mszę w intencji powstańców. Na Placu Wolności stanął obóz powstańczy. Po raz pierwszy zorganizowany został Bieg Powstania Wielkopolskiego.
Uroczystości rocznicowe odbędą się także w poniedziałek w Warszawie. W południe, w intencji powstańców wielkopolskich zostanie odprawiona msza w kościele oo. dominikanów. Następnie zaplanowane są uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza i na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Powstanie wielkopolskie
Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 roku, tuż po zakończeniu I wojny światowej. Polacy wystąpili zbrojnie przeciwko państwu niemieckiemu. Domagali się powrotu ziem zaboru pruskiego do Polski, która w tym czasie umacniała swą niepodległość.
W pierwszym okresie walk powstańczych, do końca roku, Polakom udało się zdobyć większą część Poznania. Ostatecznie miasto zostało wyzwolone 6 stycznia, kiedy to przejęto lotnisko Ławica. W polskie ręce wpadło kilkaset samolotów. Do połowy stycznia wyzwolono też większą część Wielkopolski.
Zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze podpisany pomiędzy Niemcami a państwami Ententy 16 lutego 1919 roku. W myśl jego ustaleń, front wielkopolski został uznany za front walki państw sprzymierzonych.
Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 roku traktat wersalski, w wyniku którego do Polski powróciła - z wyjątkiem skrawków - prawie cała Wielkopolska.
PAP, IAR, kk
REKLAMA
REKLAMA