Dziewięć planet w Układzie Słonecznym? Naukowcy z USA mają dowody
Dwaj amerykańscy astronomowie twierdzą, że dziewiąta planeta krąży bardzo daleko od Słońca, dużo dalej niż Pluton.
2016-01-20, 21:40
Posłuchaj
Michael Brown i Kontantin Batygin z Kalifornijskiego Instytutu Technologicznego opisali swoje odkrycie w najnowszym numerze pisma "Astronomical Journal".
Według nich, dziewiąta planeta ma masę dziesięciokrotnie większą niż Ziemia. Krąży w odległości od 30 do 150 miliardów kilometrów od Słońca czyli czterokrotnie dalej niż Pluton. Jedno okrążenie Słońca zabiera jej od 10 do 20 tysięcy lat.
Brown i Batygin nie zaobserwowali bezpośrednio nowej planety. Teza o jej istnieniu wynika z obserwacji odkrytych niedawno obiektów na obrzeżach Układu Słonecznego oraz wyliczeń matematycznych.
Astronomowie z Kalifornii mają bardzo dobrą reputację. To właśnie Michael Brown w 2006 roku przyczynił się do odebrania Plutonowi przez Międzynarodową Unię Astronomiczną statusu planety. Od tego czasu to ciało niebieskie jest określane mianem plutoidu albo planety karłowatej.
REKLAMA
Brown i Batygin twierdzą, że prawdopodobieństwo istnienia dziewiątej planety wynosi 90 procent.
Inni astronomowie nie są tego aż tak pewni i zwracają uwagę, że ruchy obiektów na obrzeżach Układu Słonecznego mogą być wytłumaczone w inny sposób.
IAR/iz
REKLAMA