Wydrukowane metodą 3D żywe tkanki przełomem w medycynie regeneracyjnej?

Badacze z centrum medycznego Wake Forest wydrukowali ucho, mięsień i kość. Użyli do tego mieszanki żywych komórek, specjalnego żelu oraz plastikowego szkieletu.

2016-02-16, 12:23

Wydrukowane metodą 3D żywe tkanki przełomem w medycynie regeneracyjnej?
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Żywe tkanki z drukarki 3D. Relacja Rafała Motriuka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dzięki temu komórki miały dostęp do wody, składników odżywczych i tlenu. Takie struktury wszczepione zwierzętom działały normalnie.

Specjalna receptura

Naukowcy z Baptystycznego Centrum Medycznego Wake Forest nie użyli jednak do tego drukarki 3D, lecz urządzenia nazywanego "Zintegrowanym Systemem Drukującym Organy i Tkanki" (ITOP). Powstało ono, by używać kilku rodzajów materiałów: biodegradowalnego plastiku na stelaż dla organu lub tkanki, płynu zawierającego żywe komórki wypełniającego stelaż oraz trzeciego materiału tworzącego zewnętrzną, mocną osłonę - rozkłada się ona zaraz po wszczepieniu organu lub tkanki.

Zdaniem naukowców największym wyzwaniem przy drukowaniu tkanek jest umożliwienie komórkom utrzymywania się przy życiu, zanim zrosną się one z organizmem biorcy. Dlatego konieczne było opracowanie specjalnej receptury płynu, w którym dryfują wydrukowane komórki.

REKLAMA

Testy z udziałem ludzi?

Wytwarzanie tkanek i organów na drukarkach 3D to bardzo obiecujący dział techniki medycznej. Celem przyświecającym próbom drukowania organów jest stworzenie organów do przeszczepów.

Wynalazcy mówią, że są gotowi na testy z udziałem ludzi, inni naukowcy są ostrożniejsi i apelują o dodatkowe badania.

Potencjalnie jednak taka metoda jest obiecującym sposobem na odbudowę uszkodzonego ludzkiego ciała.

IAR,PAP,kh

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej