Szef MSZ: Polska droga do NATO była usłana belkami, które rzucane były pod nogi
Według Witolda Waszczykowskiego w latach 90. w polskim MSZ był duży front odmowy ws. przystąpienia do Sojuszu ze strony osób na kierowniczych stanowiskach.
2016-02-23, 10:12
Szef MSZ był pytany w TVP Info o ocenę ujawnionych przez IPN materiałów nt. Lecha Wałęsy. Według niego "chyba już ta legenda się nie obroni".
Zaznaczył, że w tej sprawie martwi go "front ochrony kłamstwa".
"Szło jak po grudzie"
Waszczykowski podkreślił, że w odniesieniu do akt dotyczących Lecha Wałęsy są dwie kwestie: historyczna - lat 70. i 80. oraz okres późniejszy.
Powiązany Artykuł
![ipn 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/5508bd37-5f8d-4e12-a450-a272d0d27b71.jpg)
Akta gen. Kiszczaka
- Ja też mam perspektywę lat 90., kiedy już zaczynałem pracę w polskiej administracji i to w bardzo ważnym Ministerstwie Spraw Zagranicznych, które wtedy było bardzo mocno zaangażowane w poszukiwanie naszego wejścia do NATO. I powiem, że to szło jak po grudzie - ocenił szef MSZ.
REKLAMA
- Z jednej strony oczywiście mieliśmy przeciwników w świecie, na Zachodzie, Rosję, która starała się nie dopuścić do rozszerzenia NATO, ale również duży front odmowy był po stronie polskiej, również w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych - zaznaczył.
Wielu TW
Pytany o nazwiska osób, które były przeciwko NATO, odpowiedział, że "było to wielu ludzi, którzy sprawowali wtedy kierownicze wręcz stanowiska i uważali, że Polska nie powinna szukać miejsca w NATO".
Dopytywany dodał, że mowa o "wszystkich ludziach, którzy w latach 90. pracowali powyżej stanowiska wicedyrektora. Wielu z nich to byli TW, prasa pisała, proszę przejrzeć materiały medialne. Bardzo wielu z nich to pseudonimy: TW Spokojny, TW Carex, TW Ralf i tak dalej, Buyer i wielu, wielu jeszcze innych".
Według Waszczykowskiego pojawia się pytanie, czy oni czuli się tak pewnie, "gdyż mieli jakieś trzymanie".
REKLAMA
Droga usłana belkami
Szef MSZ podkreślił, że chodzi mu o mechanizm, "natomiast do tego mechanizmu można przykleić nazwiska, bo w mediach te nazwiska funkcjonują".
- Nasza droga do NATO była usłana belkami, które rzucane były pod nogi i szło jak po grudzie. Myślę, że m.in. dlatego, że ludzie, którzy funkcje wtedy istotne, kierownicze sprawowali w MSZ czy MON, bo tam też to było, którzy mieli możliwość decydowania o naszej drodze do NATO być może mieli problemy właśnie (...) - powiedział Waszczykowski.
Polska przystąpiła do NATO 12 marca 1999 r.
IPN udostępnił akta TW "Bolka":
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
mr
REKLAMA