Student z USA przyznał się do „przestępstw antypaństwowych” w Korei Północnej
Amerykański student Otto Warmbier został aresztowany za próbę kradzieży hasła propagandowego z hotelu w stolicy Korei Północnej, Pjongjangu.
2016-02-29, 11:36
Posłuchaj
Amerykański student przyznał się do popełnienia przestępstwa w Korei Północnej. Relacja Tomasza Sajewicza (IAR)
Dodaj do playlisty
21-letni student Uniwersytetu Wirginia został zatrzymany przed wylotem do Chin w związku z nieokreślonym incydentem w hotelu w Pjongjangu, gdzie przebywał - poinformowało w styczniu biuro podróży, z którym Warmbier wybrał się w podróż do Azji.
Konferencję prasową Warmbiera zorganizowano, gdy Rada Bezpieczeństwa ONZ ma rozpatrzyć projekt rezolucji o zaostrzeniu sankcji wobec Korei Płn. w odpowiedzi na jej ostatnie próby z bronią nuklearną i rakietową.
Otto Warmbier jest trzecim obcokrajowcem, o którym wiadomo, że jest przetrzymywany w Korei Płn.
Północnokoreańskie władze zorganizowały konferencję prasową w Pjongjangu dla krajowych i zagranicznych mediów, na której - jak podano - Warmbier przyznał się do popełnionych czynów i prosił o przebaczenie.
REKLAMA
- Popełniłem przestępstwo polegające na zdjęciu politycznego hasła w części hotelu przeznaczonej tylko dla personelu Yanggakdo International - miał powiedzieć student, cytowany przez północnokoreańską oficjalną agencję prasową KCNA.
Amerykanin poinformował, że znajomy należący do jednego z kościołów obiecał mu, że kościół ten zapłaci jego matce 200 tysięcy dolarów, gdyby został zatrzymany przez władze Korei Płn. i stamtąd nie powrócił - podała KCNA. - Moje przestępstwo jest bardzo poważne i dokonane rozmyślnie - powiedział. Dodał, że jest pod wrażeniem "humanitarnego traktowania w Korei Płn. poważnych przestępców takich jak on".
Kiedy północnokoreańskie media informowały w styczniu o zatrzymaniu Warmbiera, podały, że został on aresztowany za "wrogie działania" wobec kraju, które "są tolerowane i manipulowane przez amerykański rząd".
Korea Północna testowała nowoczesny pocisk przeciwpancerny
Próbę nadzorować miał przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un. Chodzi o pocisk naprowadzany laserowo.
REKLAMA
Kim cytowany przez agencję KCNA powiedział, że nowy pocisk jest zdolny przebić pancerz czołgów i innych pojazdów bojowych; dodał, że należy skierować go do masowej produkcji oraz wyposażyć weń frontowe i nabrzeżne jednostki obrony.
Agencja nie sprecyzowała, kiedy i gdzie został przeprowadzony test.
Powiązany Artykuł
Kim Dzong Un straszy świat bombą wodorową
Wbrew rezolucjom Rady Bezpieczeństwa ONZ, 7 lutego Korea Północna wystrzeliła rakietę balistyczną dalekiego zasięgu, która umieściła na orbicie okołoziemskiej satelitę. Spotkało się to z potępieniem społeczności międzynarodowej, która obawia się, że celem władz w Pjongjangu było przetestowanie rakiety zdolnej do przenoszenia broni jądrowej.
6 stycznia reżim przeprowadził czwarty już podziemny test nuklearny; był to próbny wybuch bomby wodorowej, potężniejszy od trzech testowanych w poprzednich latach ładunków.
W odpowiedzi na ostatnie próby Korei Północnej z bronią nuklearną i rakietową USA przedłożyły w czwartek w Radzie Bezpieczeństwa ONZ projekt rezolucji o zaostrzeniu sankcji wobec tego kraju.
REKLAMA
Chan News Agency/x-news
Dotychczasowe rezolucje ONZ zabraniają Korei Północnej prób z bronią jądrową oraz testów balistycznych. Nie zważając na te zakazy, Pjongjang nie ustaje w wysiłkach na rzecz zwiększenia swego potencjału wojskowego, w tym jądrowego.
pp/PAP/IAR
REKLAMA