Premier: nie mogę łamać konstytucji i opublikować decyzji TK
Beata Szydło powiedziała, że decyzja TK ws. nowelizacji ustawy o Trybunale nie będzie orzeczeniem "w myśl obowiązującego prawa".
2016-03-08, 16:37
Posłuchaj
Prace TK nielegalne? Relacja Ksenii Maćczak (IAR)
Dodaj do playlisty
- Nie mogę łamać konstytucji i takiego dokumentu publikować - oświadczyła.
Trybunał Konstytucyjny w 12-osobowym składzie rozpoczął we wtorek badanie skarg grup posłów, I prezes SN, RPO i KRS na nowelizację ustawy o TK.
Nie odroczono posiedzenia - o co wnosił prokurator generalny. Ani jego reprezentant, ani przedstawiciele Sejmu i Rządu nie uczestniczą w rozprawie.
Szydło była pytana podczas konferencji prasowej w bazie lotniczej pod Mińskiem Mazowieckim czy wyda decyzję o publikacji wyroku TK dot. nowelizacji ustawy o Trybunale.
TVN24/x-news
- Moim obowiązkiem jest publikowanie tych orzeczeń i dokumentów, które zostały podjęte na mocy obowiązującego prawa. Jutrzejszy komunikat, który przedstawią wybrani sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie będzie orzeczeniem w myśl obowiązującego prawa. W związku z czym nie mogę łamać konstytucji, nie mogę takiego dokumentu publikować - powiedziała.
Szydło zaznaczyła, że posiedzenie "nie odbywa się zgodnie z obowiązującą w tej chwili ustawą". - Trudno uznać, ażeby to było posiedzenie Trybunału, którego rozstrzygnięcia będą w związku z tym wiążące, biorąc pod uwagę, że nie odbywa się ono na zasadach jak przewiduje w tej chwili ustawa - powiedziała.
- Z przykrością stwierdzam, że Trybunał Konstytucyjny, przynajmniej część sędziów, dokonuje pewnego aktu politycznego. W Polsce potrzebna jest w tej chwili zgoda i konsensus polityczny, żeby uspokoić sytuację z Trybunałem Konstytucyjnym - dodała.
TVN24/x-news
Wniosek o odroczenie
O odroczenie sprawy o co najmniej o 14 dni wniósł do TK w piątek prokurator generalny Zbigniew Ziobro, bo - jak napisał - chce się przygotować do sprawy. Autorzy skarg byli przeciwni odroczeniu postępowania.
Uzasadniając oddalenie wniosku PG, prezes TK Andrzej Rzepliński powiedział, że odroczenie następuje "z ważnej przyczyny", a według TK taka przyczyna nie zachodzi w tym przypadku.
- Zmiana na stanowisku Prokuratora Generalnego nie wpływa na pozycję tego organu w postępowaniu przed TK, co wynika z zasady ciągłości działania zasady państwa - dodał prezes TK, przypominając, że według prawa w rozprawie TK w pełnym składzie "uczestniczy osobiście Prokurator Generalny lub jeden z jego zastępców".
Według TK "zastępca Prokuratora Generalnego jest przygotowany, nawet jeśli nie podtrzymuje stanowiska z lutego".
PAP, bk