Rekordzista NASA Scott Kelly przechodzi na emeryturę
Astronauta jest najdłużej przebywającym w kosmosie Amerykaninem - łącznie spędził tam 520 dni.
2016-03-12, 07:38
Posłuchaj
Scott Kelly odmłodniał względem swojego brata bliźniaka. Relacja Rafała Motriuka (IAR)
Dodaj do playlisty
Scott Kelly na emeryturę przechodzi 1 kwietnia.
Na początku marca Scott Kelly powrócił ze swej ostatniej kosmicznej misji. Wraz z Rosjaninem Michaiłem Kornijenko przebywał aż 340 dni na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), a więc dwa razy dłużej niż trwa standardowa misja na ISS.
W tym czasie Kelly i Kornijenko badali wpływ długotrwałego przebywania w kosmosie na organizm człowieka, pod kątem ewentualnego lotu w dalszej przyszłości na Marsa.
REKLAMA
Po przejściu na emeryturę Kelly nadal będzie współpracował z NASA, m.in. w pracach badawczych.
Niesamowite zdjęcia i filmy
Scott Kelly zasłynął na cały świat budzącymi zachwyt i wzruszenie zdjęciami Ziemi i przestrzeni kosmicznej. W pamięć zapadły jego fotografie kolorowych kontynentów, rozświetlonych nocą miast (także Warszawy), szczytów gór. Na Twitterze i na portalu Instagram zamieścił około 2 tysięcy wpisów i różnych fotografii.
REKLAMA
Wszystko, jak sam stwierdził, zaczęło się od słów prezydenta Baracka Obamy, który przed misją zalecił mu pół żartem, pół serio, by umieszczał zdjęcia na Instagramie.
Opowiadał również w trakcie czatów z internautami o różnych ciekawych szczegółach pobytu na misji.
***
REKLAMA
Wcześniejszy amerykański rekord długości lotu należał do Michaela López-Alegríi, który spędził na orbicie 215 dni z rzędu. Było to w 2006 i 2007 roku. Absolutnym rekordzistą przebywania w kosmosie jest rosyjski kosmonauta Walerij Polakow, który w latach 1994-1995 pracował na stacji MIR 438 dni.
IAR,PAP,kh
REKLAMA