Kim Dzong Un znów straszy: wkrótce nowe próby nuklearne i rakietowe

Przywódca Korei Płn. zapowiedział, że jego kraj dokona "wkrótce" nowych prób z głowicami nuklearnymi i pociskami balistycznymi zdolnymi je przenosić - poinformowała oficjalna agencja prasowa KCNA.

2016-03-15, 07:19

Kim Dzong Un znów straszy: wkrótce nowe próby nuklearne i rakietowe

Kim Dzong Un złożył to oświadczenie kiedy obserwował symulowaną próbę ponownego wejścia w atmosferę rakiety balistycznej. Według KCNA próba miała na celu "zbadanie strukturalnej stabilności termodynamicznej niedawno opracowanych materiałów żaroodpornych" i przebiegła pomyślnie.


Powiązany Artykuł

kimek 1200.jpg
Korea Płn. testuje nowe głowice nuklearne

Agencja sprecyzowała, że Kim Dzong Un polecił "odpowiednim sekcjom" dokładne przygotowanie się do prób.

Napięcie na Półwyspie Koreańskim znacznie wzrosło po dokonaniu w styczniu przez Koreę Północną czwartej próby z bronią nuklearną i wystrzeleniu w lutym rakiety dalekiego zasięgu. Skłoniło to Radę Bezpieczeństwa ONZ do uchwalenia nowych sankcji, co dodatkowo rozdrażniło Pjongjang.

W ostatnich dniach napięcie wzrosło jeszcze bardziej po rozpoczęciu przez armie USA i Korei Południowej dorocznych manewrów, które Seul określił jako największe z dotychczasowych.

REKLAMA

RT/youtube

Media północnokoreańskie informowały wcześniej, że Pjongjang zminiaturyzował głowice nuklearne aby montować je na rakietach balistycznych.

Jednak eksperci USA i Korei Południowej poddają w wątpliwość prawdziwość tego twierdzenia. Wątpią oni też czy Pjongjang posiada rzeczywiście sprawne rakiety dalekiego zasięgu i opanował technologię ponownego wprowadzania w atmosferę głowic bojowych.

Pjongjang twierdzi też, że w styczniu dokonał próbnej eksplozji bomby wodorowej, ale zdaniem większości ekspertów siła wybuchu była zbyt mała aby mogła to być bomba wodorowa.

"Dwie strony tego samego medalu"

Specjalny wysłannik ONZ ds. praw człowieka w Korei Północnej Marzuki Darusman zaapelował w poniedziałek o pociągnięcie do odpowiedzialności północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una i innych członków władz w Pjongjangu za zbrodnie przeciw ludzkości.

- Korea Północna przeznacza wielkie środki na rozwój broni nuklearnej i innych rodzajów broni masowego rażenia w sytuacji, gdy wielu jej obywatelom brakuje jedzenia - oświadczył Marzuki Darusman na sesji oenzetowskiej Rady Praw Człowieka; delegacja Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD) zbojkotowała posiedzenie.

REKLAMA

UE i USA poparły apel Darusmana, lecz bez wymieniania lidera KRLD.

Chiny, sojusznik Korei Płn., przybrały ton bardziej pojednawczy, twierdząc, że praw człowieka nie należy upolityczniać; zachęcały do wszechstronnego podejścia do Korei Północnej - pisze Reuters.

- Chciałbym powtórzyć mój apel do społeczności międzynarodowej o wszczęcie działań w celu dopilnowania tego, by rozliczyć władze Korei Północnej, w tym Kim Dzong Una - powiedział na forum liczącej 47 członków Rady Praw Człowieka Marzuki Darusman.

Wg niego mogłoby się to stać w Międzynarodowym Trybunale Karnym (MTK), lecz jeśli nie byłoby konsensusu wśród mocarstw, kierownictwo północnokoreańskie mogłoby być sądzone w kraju trzecim.

REKLAMA

Specjalny wysłannik ONZ podkreślił, że "pozbawianie (przez Pjongjang) swych obywateli praw człowieka i agresywne zachowanie na arenie międzynarodowej to praktycznie dwie strony tego samego medalu".

PAP,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej