W Brukseli utrzymany najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego

Posłuchaj

Trzeci podejrzany w zamachach wciąż poszukiwany. Relacja Magdaleny Skajewskiej (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Belgijskie centrum kryzysowe zdecydowało o utrzymaniu czwartego, najwyższego poziomu zagrożenia terrorystycznego. Poinformował o tym jego szef Paul Van Tigchelt.

Według ostatnich informacji, w atakach zginęło 31 osób, a 270 zostało rannych.

Trwają poszukiwania zamachowca

Prokurator potwierdził oficjalnie tożsamość dwóch terrorystów, którzy dokonali eksplozji. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, jeden z terrorystów odpowiedzialnych za ataki na lotnisku Zaventem to Ibrahim El Bakraoui. Jego brat - Khalid - dokonał zaś zamachu na stacji metra Maelbeek. Drugi napastnik, którego uchwyciły kamery, jeszcze nie został zidentyfikowany.

Powiązany Artykuł

ZAMACHY W BRUKSELI

- Trzeci podejrzany w zamachach w Belgii wciąż jest poszukiwany - poinformował belgijski prokurator Frederic Van Leeuv. Chodzi o mężczyznę, który na lotnisku Zaventem, gdzie doszło wczoraj do ataków, miał ze sobą torbę, w której znajdowały się materiały wybuchowe. Mężczyzna nie zdążył ich zdetonować, uciekł z miejsca zdarzenia.

- Trzeci podejrzany w jasnej kurtce i w kapeluszu jest wciąż poszukiwany. Na lotnisku zostawił on dużą torbę, po czym uciekł, w torbie znajdowała się największa ilość materiałów wybuchowych - powiedział Frederic Van Leeuv. W południe antyterroryści przeszukali jedno z mieszkań w dzielnicy Anderlecht - niewykluczone, że tam mógł przebywać podejrzany o przeprowadzenie zamachów.

RUPTLY/x-news

Prokurator poinformował także, że policja zatrzymała jedną osobę, która jest teraz przesłuchiwana przez śledczych. Nie powiedział jednak o kogo chodzi. Wcześniej belgijskie media donosiły, że aresztowano Najima Laachraouiego, poszukiwanego w związku z zamachami. Te informacje się jednak nie potwierdziły.

RUPTLY/x-news

Znaleziono mieszkanie napastników

Belgijskie służby specjalne dotarły do mieszkania, w którym terroryści przygotowywali wczorajsze zamachy. O wynikach dotychczasowego śledztwa poinformował na konferencji prasowej prokurator generalny Federic van Leeuw.

- Przeprowadzono przeszukanie podejrzanego mieszkania i znaleziono w nim: 15 kilogramów materiału wybuchowego - nadtlenku acetonu. 150 litrów acetonu. 30 litrów wody utlenionej, zapalniki, walizkę wypełnioną śrubami i nakrętkami do produkcji bomb odłamkowych, a także inne materiały, służące do budowy ładunków wybuchowych - wymienił.

Znaleziono też testament jednego z nich, w którym samobójca zapowiada akt terroru.

IAR, bk