Zarzuty po zamachach. Belgijska prokuratura w akcji

Belgijska prokuratura poinformowała o postawieniu zarzutów trzem podejrzanym o terroryzm mężczyznom, z których jeden został według belgijskich mediów zarejestrowany we wtorek przez kamerę na brukselskim lotnisku wraz z dwoma zamachowcami samobójcami.

2016-03-26, 21:49

Zarzuty po zamachach. Belgijska prokuratura w akcji

Posłuchaj

Belgijska prokuratura w akcji. Korespondencja Magdaleny Skajewskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Belgijska prokuratura poinformowała o postawieniu zarzutów trzem podejrzanym o terroryzm mężczyznom, z których jeden został według belgijskich mediów zarejestrowany we wtorek przez kamerę na brukselskim lotnisku wraz z dwoma zamachowcami samobójcami.

Mężczyźnie temu, określonemu w komunikacie prokuratury jako Faycal C., zarzuca się współuczestnictwo w działalności ugrupowania terrorystycznego oraz w dokonaniu i usiłowaniu zabójstw o charakterze terrorystycznym. W trakcie rewizji w miejscu jego zamieszkania nie znaleziono broni ani materiałów wybuchowych.

Dwaj pozostali podejrzani, Aboubakar A. i Rabah N., również zostali objęci zarzutami działalności terrorystycznej i przynależności do ugrupowania terrorystycznego. Rabah N. był poszukiwany w związku z przeprowadzoną w czwartek na paryskim przedmieściu Argenteuil akcją policyjną, w której trakcie ujęty został podejrzany o terroryzm Francuz Reda Kriket. Według francuskiego ministerstwa spraw wewnętrznych udaremniono w ten sposób znajdujące się "w zaawansowanym stadium" przygotowania do zamachu.

Powiązany Artykuł

bruksela 1200
Zamachy w Brukseli

Belgijscy prokuratorzy podali też, że o 24 godziny przedłużono areszt jeszcze jednemu zatrzymanemu w związku z brukselskimi zamachami mężczyźnie, którym jest Abderamane A. Natomiast zatrzymany w piątek w celu przesłuchania Tawfik A. został zwolniony.

REKLAMA

Wcześniej w sobotę belgijskie media poinformowały, że trzecim mężczyzną widzianym na lotnisku w towarzystwie zamachowców był Faycal Cheffou, pracujący jako dziennikarz bez stałego etatu.

(Film - Strzały i eksplozje w Brukseli. Służby bezpieczeństwa raniły i zatrzymały podejrzanego/ Źródło: BE VTM/x-news)

Według dziennika "Le Soir", zidentyfikował go kierowca taksówki, którą zamachowcy przyjechali na lotnisko. Cytowane wcześniej przez tę gazetę źródła policyjne przyznały, że z dużym prawdopodobieństwem jest on trzecią z osób zarejestrowanych przez lotniskową kamerę.

W dokonanych we wtorek samobójczych zamachach bombowych na pociąg metra w Brukseli i tamtejszy port lotniczy zginęło co najmniej 31 osób, w tym trzej terroryści. Do soboty zidentyfikowano zwłoki 24 zabitych. Ponad 300 osób zostało rannych, w szpitalach przebywa nadal około stu z nich, w tym 62 na oddziałach intensywnej terapii.

REKLAMA

(Film - Minuta ciszy w Brukseli. Tłumy uczciły ofiary zamachów/ Źródło: DE RTL TV/x-news)

Brat jednego z dwóch zamachowców, którzy zginęli na lotnisku, poniósł śmierć detonując bombę w metrze. Podjęte w następstwie tych ataków działania śledcze doprowadziły do aresztowania w Belgii łącznie dziewięciu ludzi. Zatrzymano także dwóch ludzi w Niemczech, ale podejrzenia, iż mogli oni mieć powiązania z zamachami nie potwierdziły się - oświadczyła rzeczniczka niemieckiej prokuratury federalnej.

Marsz pamięci ofiar zamachów, który miał się odbyć w niedzielę w Brukseli został w sobotę odwołany na wniosek ministra spraw wewnętrznych Jana Jambona. Argumentował on, że siły policyjne potrzebne są nadal dla bieżących czynności dochodzeniowych.

PAP/IAR/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej