Walki w Górskim Karabachu. MSZ ostrzega przed podróżami
W nocy z piątku na sobotę w Górskim Karabachu wybuchły walki między wojskami armeńskimi i azerbejdżańskimi. Azerbejdżan ogłosił jednostronne zawieszenie broni w Górskim Karabachu - ale nie wiadomo, jak rozwinie się sytuacja.
2016-04-03, 18:41
Posłuchaj
Jak czytamy w komunikacie polskiego resortu spraw zagranicznych, MSZ jest poważnie zaniepokojone wznowieniem walk i sprzeciwia się wszelkim działaniom o charakterze wojennym. Ministerstwo wzywa też strony konfliktu do zaprzestania działań militarnych.
Ponadto MSZ zaleca obywatelom RP przebywającym w Armenii i Azerbejdżanie natychmiastowe opuszczenie terytorium objętego konfliktem i unikanie podróży do rejonów objętych walkami.
Osobom planującym podróż lub przebywającym w Armenii i Azerbejdżanie zalecamy zgłoszenie w systemie rejestracji Odyseus - podano w komunikacie.
Rozgorzały walki, kilkadziesiąt ofiar
Azerbejdżan i Armenia obwiniają się wzajemnie o sprowokowanie w nocy w piątek na sobotę konfliktu zbrojnego. Podaje się, że w ciągu niespełna dwóch dni zginęło około 30 żołnierzy, osiemnastu Ormian i dwunastu Azerów oraz kilku cywilów.
REKLAMA
Użyto czołgów, systemów rakietowych i lotnictwa.
W niedzielę Azerbejdżan ogłosił jednostronne zawieszenie broni. - Przyjmując za podstawę umiłowanie pokoju i apele międzynarodowych organizacji, Azerbejdżan postanowił jednostronnie wstrzymać odwetowe operacje wojskowe - oświadczył rzecznik Ministerstwa Obrony Azerbejdżanu Wagif Djagrachl.
Natomiast przedstawiciele republiki Armenii odpowiadają, że informacje o rozejmie to "dezinformacja" i że są gotowe dostarczyć wsparcia Górskiemu Karabachowi, gdy będzie taka potrzeba.
Wieloletni konflikt
Konflikt o Górski Karabach tli się od upadku Związku Radzieckiego. Po krwawej wojnie w 1994 roku, miejscowi separatyści utworzyli niezależne państewko, którego jednak nie uznał żaden kraj na świecie.
REKLAMA
Mieszkańcy Górskiego Karabachu od lat apelują do Rosji i Unii Europejskiej o wsparcie ich niepodległościowych dążeń.
Tymczasem Armenia chciałaby mieć tę kaukaską enklawę pod kontrolą, a Azerbejdżan zabiega o włączenie jej w skład swojego terytorium.
IAR/agkm
Walki w rejonie Górskiego Karabachu. Wideo: Euronews
REKLAMA
REKLAMA