Spór o Baszara al-Asada. Dyktator przygotowuje się do wyborów

2016-04-04, 06:55

Spór o Baszara al-Asada. Dyktator przygotowuje się do wyborów
Negocjacje w Genewie mają na celu położenie kresu wojnie domowej, która kosztowała już ponad 270 tys. istnień ludzkich. Foto: PAP/EPA/SANA / HANDOUT

Syryjski dyktator Baszar al-Asad w zrujnowanym wojną domową i krwawiącym wciąż kraju spokojnie przygotowuje na 13 kwietnia wybory powszechne, podczas gdy opozycja ma już gotowy plan jego "kontrolowanego odejścia".

Posłuchaj

Syryjskie wojsko zdobyło Palmirę. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Prezydent Asad cieszy się w swych wypowiedziach z "niespotykanej" liczby kandydatów zgłoszonych do wyborów, które zarówno w oczach opozycji, jak i całego Zachodu są nielegalne i stanowią farsę z demokracji.

Prezydent Francji Francois Holande określił je jako "prowokację" i działanie "całkowicie pozbawione realizmu". Jednak Moskwa, sojusznik Asada, uznała te wybory za przeprowadzane "zgodnie z aktualną konstytucją syryjską". Twierdzi też, iż "nie zakłócą" wdrażanego obecnie procesu pokojowego.

Tymczasem zgodnie ze stanowiskiem ONZ, wybory należałoby odłożyć do 2017 roku.

Przywódcy syryjskiej opozycji wyrażali w niedzielę zaniepokojenie "niejasnym amerykańskim stanowiskiem" co do przyszłych losów Asada, domagając się, aby Waszyngton wyraźnie wykluczył wszelką możliwość "rehabilitacji" syryjskiego dyktatora.

- Niejasne stanowisko amerykańskie jest ogromnie szkodliwe - oświadczyła Bassma Kodmani, wchodząca w skład delegacji Wysokiego Komitetu Negocjacyjnego (HNC), która prowadzi w Genewie rozmowy dotyczące procesu transformacji politycznej w Syrii.

Pentagon: Rosjanie odgrywają ważną rolę w przerwaniu walk w Syri/RUPTLY/x-news

- Nie wiemy, czy Stany Zjednoczone są w trakcie dyskusji z Moskwą. Krążą na ten temat rozmaite pogłoski. Oczekujemy potwierdzenia, że USA nadal stoją na stanowisku, które wyklucza rehabilitację Asada- podkreśliła Kodmani w wypowiedzi przekazanej w niedzielę m.in. przez francuskie rozgłośnie telewizyjne i radiowe, wśród nich RFI i TV5Monde.

- Cała amerykańska administracja nadal mówi, że nie będzie on już mógł rządzić krajem, ale jeśli Rosjanie wciąż sądzą, że Asad powinien rządzić nadal, nie znajdziemy rozwiązania dla Syrii - ostrzega syryjska opozycjonistka.

Dodaje, że stanowisko opozycji jest jasne: negocjacje mogą się toczyć, gdy Asad jest jeszcze u władzy, jednak transformacja w Syrii nie będzie się mogła dokonać dopóki on tam pozostaje.

Negocjacje w Genewie mają na celu położenie kresu wojnie domowej, która kosztowała już ponad 270 tys. istnień ludzkich. Powinny zostać wznowione 10 kwietnia i doprowadzić do powołania w ciągu sześciu miesięcy władzy tymczasowej, której zadaniem będzie opracowanie nowej konstytucji i zorganizowanie w ciągu 18 miesięcy wyborów prezydenckich.

Rosyjskie wojska wycofują się z Syrii/RUPTLY/x-news

Tymczasem w syryjskiej Palmirze, odbitej niedawno przez siły Baszara el-Asada z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS), odkryto zbiorowy grób ze szczątkami ponad 40 osób - podały źródła wojskowe.

Armia odkryła grób ze szczątkami 24 cywilów i 18 wojskowych w piątek. Według syryjskich źródeł ofiary to żołnierze i członkowie milicji lojalnych wobec reżimu w Damaszku, a także ich rodziny.

WOJNA W SYRII - SERWIS SPECJALNY

Syryjska agencja SANA podała, że w grobie, usytuowanym w północno-wschodniej części miasta, było wiele ciał kobiet i dzieci. Część ofiar została ścięta.

Szczątki "przetransportowano do szpitala wojskowego w Hims, niektóre zostały zidentyfikowane" - poinformowały syryjskie źródła.

(Wojska prezydenta Baszara al-Asada odbiły z rąk dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego Palmirę)

Źródło: RUPTLY/x-news

Palmira została odbita z rąk dżihadystów 27 marca po 20-dniowej ofensywie prowadzonej przez syryjską armię, wspieraną przez proreżimowe milicje i rosyjskie lotnictwo.

Położona na pustyni starożytna Palmira pod kontrolą IS znalazła się w maju ubiegłego roku. Przewidywano, że jej odbicie będzie miało przełomowe znaczenie, otworzy bowiem drogę do opanowanej przez Państwo Islamskie wschodniej syryjskiej prowincji Dajr az-Zaur i do Rakki, będącej stolicą samozwańczego kalifatu. Palmira, słynna z antycznych zabytków wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jest strategicznym punktem łączącym wschodnią i zachodnią część Syrii.

(Dżihadyści z Państwa Islamskiego zburzyli starożytną świątynię Balszamina w syryjskiej Palmirze)

Źródło: STORYFUL/x-news

Terroryści okupujący Palmirę (Miasto Palm), położoną pośrodku pustyni w centralnej Syrii, zniszczyli świątynie Baala i Baala-Szamina oraz doskonale zachowany łuk triumfalny, a także dokonywali publicznych egzekucji w rzymskim amfiteatrze. Torturowali też i zamordowali głównego archeologa Chaleda el-Asaada, który nie chciał im zdradzić, gdzie są ukryte inne skarby Palmiry.

pp/PAP/IAR

Polecane

Wróć do strony głównej