ONR w białostockiej katedrze. Przeprosiny kurii i dezaprobata przewodniczącego KEP

"Jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i gospodarz niedawnych obchodów rocznicy Chrztu Polski wyrażam zdecydowaną dezaprobatę dla wykorzystywania świątyni do głoszenia poglądów obcych wierze chrześcijańskiej" - napisał w oświadczeniu przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

2016-04-19, 19:50

ONR w białostockiej katedrze. Przeprosiny kurii i dezaprobata przewodniczącego KEP
Przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki. Foto: Paterm/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Rzecznik Episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik, o oświadczeniu przewodniczącego KEP/IAR
+
Dodaj do playlisty

Hierarcha dodał, że "każdy może wyrażać swoje osobiste poglądy, lecz w swoim własnym imieniu i na własną odpowiedzialność", a "w kościele jest miejsce dla przepowiadania Ewangelii zachęcającej do miłości każdego człowieka".

Rzecznik Episkopatu Paweł Rytel-Andrianik poinformował, że wypowiedź arcybiskupa Stanisława Gądeckiego dotyczy sytuacji w Białymstoku i każdej innej, w której kościół zostałby wykorzystany do głoszenia poglądów obcych chrześcijaństwu. Zaznaczył, że Białystok "jest jednym z odniesień", które ma związek z oświadczeniem wydanym przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.

"Przepraszamy tych, których to zachowanie członków ONR dotknęło"

Również Kuria Archidiecezjalna w Białymstoku wydała we wtorek oświadczenie, w którym przeprasza wszystkich, którzy "poczuli się dotknięci zachowaniem członków ONR w katedrze białostockiej".

"Kuria Archidiecezjalna przeprasza wszystkich, którzy poczuli się dotknięci zachowaniem członków ONR w katedrze białostockiej w minioną sobotę 16 kwietnia 2016 r. Incydent wynikł z niedopatrzenia administracji parafialnej. Kuria zapewnia, iż Kościół białostocki jest apartyjny i jest mu obcy nacjonalizm" - podkreślono w oświadczeniu, które podpisał rzecznik kurii ks dr Andrzej Dębski.

REKLAMA

Pytany czego konkretnie dotyczą przeprosiny - czy słów, które padły w kościele w trakcie mszy, czy w ogóle obecności tam ONR - odpowiedział krótko, że "znalazły się osoby, które uważają, że ONR nie powinien uczestniczyć w tego typu mszach. - Więc przepraszamy tych, których to zachowanie członków ONR dotknęło dodał.

Ksiądz Dębski poinformował, że do kurii wpłynęły skargi w związku z mszą okolicznościową ONR, ale nie chciał podać szczegółów.

TVN24/x-news

Politechnika Białostocka ocina się

W Białymstoku odbyły się w sobotę obchody 82. rocznicy powstania ONR. Rozpoczęły się mszą św. w najważniejszej świątyni katolickiej w mieście. Jak podawały regionalne media, ksiądz wygłaszający kazanie w trakcie nabożeństwa w bazylice nazwał narodowo-katolicki radykalizm "chemioterapią dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski".

REKLAMA

"Zero tolerancji dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski i Polaków. Zero tolerancji dla tego nowotworu. Ten nowotwór wymaga chemioterapii (...) i tą chemioterapią jest bezkompromisowy narodowo-katolicki radykalizm" - miał mówić podczas mszy.

Potem ulicami miasta przeszedł marsz, w którym - według policji - wzięło udział ok. 400 osób. Według publikowanych w mediach nagrań z niektórych fragmentów marszu, jego uczestnicy krzyczeli m.in.: "My Europę obronimy, islamistów nie wpuścimy", "Narodowy radykalizm", "Polacy przeciw imigrantom", "Śmierć wrogom ojczyzny" czy "Wielka Polska katolicka".

Wieczorem w studenckim klubie "Gwint", prowadzonym przez Fundację na rzecz rozwoju Politechniki Białostockiej, odbył się koncert zespołu Nordica, który - jak podawały media - promował idee faszyzmu i rasizmu.

W tym samym czasie - według doniesień medialnych - biuro ds. współpracy międzynarodowej Politechniki Białostockiej ostrzegało zagranicznych studentów programu Erasmus w Białymstoku przed uczestnikami obchodów i zalecało pozostanie w pokojach.

REKLAMA

Władze tej uczelni wydały w poniedziałek oświadczenie, w którym odcięły się od poglądów głoszonych przez ONR. Poinformowały też, że pracę stracił szef fundacji prowadzonej przez politechnikę, która odpowiadała za wynajem klubu, zapowiedziały też zmianę zasad wynajmu.

W komentarzach, również w mediach społecznościowych, wielu katolickich publicystów skrytykowało fakt, iż nabożeństwo z okazji rocznicy powstania ONR odbyło się w katedrze białostockiej i stała się ona miejscem propagowania poglądów tej organizacji; na publikowanych zdjęciach widać m.in. szpaler flag tej organizacji ustawiony przez cały kościół.

RPO podejmuje sprawę z urzędu

W pierwszej kolejności Rzecznik Praw Obywatelskich zwróci się do białostockiej prokuratury z pytaniem, czy podjęła działania i czy bada zdarzenia z Białegostoku "pod kątem popełnienia przestępstw motywowanych nienawiścią na tle przynależności narodowej, etnicznej czy wyznaniowej".

Jak podały służby prasowe RPO, w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich odnotowywanych jest coraz więcej spraw, które dotyczą publicznego nawoływania do nienawiści na tle przynależności narodowej, etnicznej czy wyznaniowej, znieważania osób ze względu na tę przynależność, a w skrajnych przypadkach także użycia przemocy motywowanej pochodzeniem narodowym lub etnicznym.

REKLAMA

"Każda taka sprawa powinna spotkać się z natychmiastową reakcją organów ścigania, ponieważ może wypełniać znamiona tzw. przestępstw z nienawiści" - napisano w komunikacie.

Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe, która we wtorek otrzymała notatkę policji z marszu, sprawdza czy w czasie obchodów ONR doszło do popełnienia przestępstw propagowania faszyzmu lub nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym czy rasowym i czy należy wszcząć śledztwo.

PAP/IAR/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej