Szef parlamentu Turcji: kraj potrzebuje religijnej konstytucji
Turcja, w której muzułmanie stanowią przeważającą większość, potrzebuje religijnej konstytucji - oświadczył przewodniczący tamtejszego parlamentu Ismail Kahraman. Zaprzeczył mu jednak szef komisji konstytucyjnej.
2016-04-26, 12:28
Kahraman, którego wypowiedź relacjonują we wtorek tureckie media, uważa, że "w nowej ustawie zasadniczej nie powinno być sekularyzmu". - Nowa konstytucja nie powinna być niereligijna; powinna być religijna - mówił. Argumentował też, że już obecna konstytucja, choć nie ma w niej ani jednego odwołania do Allaha, jest religijna, ponieważ zapisano w niej, że islamskie święta są świętami publicznymi.
Szef komisji konstytucyjnej Mustafa Sentop powiedział dziennikarzom, że projekt nowej konstytucji zachowuje zasadę sekularyzmu i podkreślił, że w rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) nie prowadzi się dyskusji nad usunięciem tej zasady.
Wypowiedzi przewodniczącego parlamentu sprzeciwił się szef głównego ugrupowania opozycyjnego - Partii Ludowo-Republikańskiej - Kemal Kilicdaroglu. "Sekularyzm jest podstawową zasadą pokoju społecznego" - napisał na Twitterze. "Ismailu Kahramanie, sekularyzm jest po to, by zapewnić, że każdy ma wolność religii! - dodał.
AKP, mająca korzenie islamskie, dąży do zmiany obecnej konstytucji, pochodzącej z okresu po wojskowym zamachu stanu z 1980 r. Krytycy obawiają się zbyt dużej koncentracji władzy w rękach prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, który chciałby zastąpić obecny system parlamentarny systemem rządów prezydenckich. Władze w Ankarze zapewniają, że podstawą nowej konstytucji będą europejskie standardy w dziedzinie praw człowieka.
REKLAMA
Erdogan publicznie wyrażał opinię, że obowiązujący w kraju system parlamentarny jest przestarzały i wymaga zmiany. Jego zdaniem prezydent wyłaniany w wyborach powszechnych powinien mieć większe kompetencje niż obecnie, kiedy "pełni funkcję czysto symboliczną".
pp/PAP/IAR
REKLAMA