Turcja: od początku roku 900 dziennikarzy zostało zwolnionych z pracy
Od początku roku 894 dziennikarzy w Turcji zostało zwolnionych z pracy - wynika z najnowszego raportu tureckiej organizacji Prasa za Wolnością. Autorzy badań podkreślają, że w samym kwietniu usunięto ze stanowiska 160 osób.
2016-05-16, 12:14
Turecka organizacja Prasa za Wolnością opublikowała raport, z którego wynika, że od początku 2016 roku zwolniono z pracy 894 dziennikarzy z czego w samym kwietniu wyrzucono 160. Co więcej, dwie gazety oraz jedna agencja informacyjna zostały "uciszone" z powodu "silnych dowodów" świadczących o ich powiązaniu z ruchem Fetullaha Gulena. To muzułmański duchowny mieszkający w USA, któremu Ankara zarzuca próbę obalenia Recepa Erdogana. Ma temu służyć utworzenie przez Gulema, jak to określają tureckie władze, "równoległego państwa" i wprowadzanie swoich zwolenników na kluczowe stanowiska w tureckich instytucjach państwowych.
Z raportu wynika ponadto, że od czasu przedwczesnych wyborów parlamentarnych w lipcu 2015 roku zablokowano niemal 105 tysięcy stron internetowych. Ponadto 37 razy zakazano dostępu do portalu prokurdyjskiej Agencji Informacyjnej Dicle. 13 dziennikarzy zatrudnionych w agencji przebywa obecnie w areszcie.
Powiązany Artykuł

Turcja: dziennikarze ujawnili tajemnicę państwową?
Badania sponsorowane przez Brytyjczyków wskazują ponadto, że od objęcia władzy przez Partię Sprawiedliwości i Rozwoju przed rokiem, wzrosła liczba ataków na reporterów. Łącznie odnotowano ich 200.
Prasa za Wolnością to organizacja założona w ramach brytyjskiego Programu Bilateralnego. Jej celem jest publikacja miesięcznych, kwartalnych oraz rocznych raportów dotyczących stanu wolności mediów w Turcji.
REKLAMA
IAR/mm
REKLAMA