Apele w brytyjskiej prasie o pozostanie w UE
Najnowsze sondaże wskazują, że niecałe dwie doby przed brytyjskim referendum, niewielką przewagę odzyskuje obóz zwolenników Unii Europejskiej. Trwa intensywna kampania entuzjastów Unii, którzy wykupują całe strony brytyjskich gazet.
2016-06-21, 12:02
Posłuchaj
Multimilioner, właściciel koncernu Virgin Group, Richard Branson apeluje do Brytyjczyków w "Timesie" i "Daily Telegraphie", aby opowiedzieli się przeciwko Brexitowi. - Jestem przedsiębiorcą i wiem to i owo o ryzyku. Jako inwestor, biznesmen, a zwłaszcza jako ojciec i dziadek, nie chciałbym, żeby Wielka Brytania podjęła ryzyko opuszczenia Unii Europejskiej - napisał w ogłoszeniach.
Powiązany Artykuł
BREXIT
W innym całostronicowym liście-ogłoszeniu, grupa 34 wielkich francuskich firm pisze: "Brytyjscy przyjaciele, zostańcie! Kochamy was, ale nasz interes to nie tylko miłość. Bariery handlowe poza jednolitym rynkiem i lata niepewności zasadniczo osłabią opłacalność inwestowania w Wielkiej Brytanii. Nie odchodźcie!"
Kolejne dwie strony to list z apelem do serca podpisany "Obywatele Europy w Wielkiej Brytanii", oraz drugi z apelem do rozumu sygnowany przez 80 profesorów, w tym 13 noblistów.
Po stronie Brexitu zapanował tymczasem zamęt po negatywnym przyjęciu plakatu UKIP, który uznano za rasistowski i szowinistyczny. Mimo dwuprocentowej przewagi w sondażach, obóz prounijny nie może mieć jednak nadal pewności zwycięstwa.
REKLAMA
IAR/mfm
REKLAMA