Koniec operacji antyterrorystycznej w centrum Brukseli, podejrzany mężczyzna został aresztowany
To był fałszywy alarm - poinformowała policja. Według belgijskich mediów, zatrzymany mężczyzna to student, który badał poziom radioaktywności w Brukseli. Dlatego - jak tłumaczył - miał na sobie długi, czarny płaszcz spod którego wystawały kable.
2016-07-20, 19:11
Posłuchaj
Fałszywy alarm w Brukseli. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Dodaj do playlisty
Obszerne zeznania mężczyzna złoży na posterunku policji, został już przewieziony na przesłuchanie.
Przez kilka godzin służby antyterrorystyczne trzymały go na muszce, a specjalny robot sprawdzał, czy ma na sobie materiały wybuchowe.
Policję zaalarmował pracownik jednej z firm ochroniarskich, który zauważył podejrzanego mężczyznę, ubranego w zimowy płaszcz przy prawie 30-stopniowym upale, na placu w pobliżu brukselskiej opery. Ewakuowano ludzi, zamknięte zostały sklepy i pobliskie ulice.
Policja przyznaje, że po ataku w Nicei i przed czwartkowym świętem narodowym otrzymuje wiele telefonów z informacjami o podejrzanych pakunkach i osobach, które okazują się być fałszywymi alarmami.
REKLAMA
Źródło: BE VTM/x-news
mr
REKLAMA