Minister zdrowia: NFZ to państwo w państwie

- Nie możemy sobie pozwolić na rewolucję, na zaczynanie wszystkiego od zera - tak o planowanej reformie systemu zdrowia mówi w wywiadzie dla IAR minister Konstanty Radziwiłł. We wtorek na posiedzeniu rządu przedstawił założenia zmian. Ministerstwo planuje między innymi likwidację NFZ, zwiększenie nakładów na służbę zdrowia, stworzenie funduszu celowego w miejsce powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego i reorganizację sieci szpitali.

2016-07-27, 12:48

Minister zdrowia: NFZ to państwo w państwie
. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

Rząd chce zmian w finansowaniu służby zdrowia. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiedział utworzenie państwowego funduszu celowego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Szef Ministerstwa Zdrowia podkreślił, że Wojewódzkie Urzędy Zdrowia, które będą zamawiać świadczenia, w pionowej zależności będą podlegały ministrowi. - A to oznacza bezpośrednią odpowiedzialność polityków za to, co dzieje się w służbie zdrowia - dodał Konstanty Radziwiłł.

Zmieni się także sposób kontraktowania świadczeń. Minister powiedział, że w nowym systemie opieka nad pacjentem będzie "całościowa". - Aktualnie, jak mówił minister, pacjent, który trafia do szpitala na przykład na wymianę stawu biodrowego, po kilku dniach zostaje wypisany ze szpitala i musi radzić sobie sam – mówił. W nowym systemie to szpital będzie odpowiedzialny za zorganizowanie niezbędnej opieki, takiej jak wizyty u ortopedy czy rehabilitacja.

CZYTAJ WIĘCEJ O PROPONOWANYCH PRZEZ RZĄD ZMIANACH W OPIECE ZDROWOTNEJ >>>

W nowym systemie powstanie sieć szpitali o różnych poziomach referencyjnych. Zamiast dotychczasowego finansowania pojedynczych hospitalizacji i procedur placówki otrzymają ryczałt na leczenie pacjentów. 78 procent środków będzie przekazywanych na zasadzie ryczałtowej, a 22 procent będzie podlegało konkursom.

REKLAMA

TVP Info/IAR

Lepszy dostęp do lekarza rodzinnego

Na pierwszy ogień reformy systemu ochrony zdrowia pójdą zmiany w podstawowej opiece zdrowotnej. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł powiedział w rozmowie z IAR, że poprawa w dostępie do lekarza rodzinnego będzie odczuwalna w najbliższych miesiącach. Minister poinformował, że jego resort pracuje nad rozwiązaniem tymczasowym, które będzie możliwe jeszcze w okresie funkcjonowania NFZ i powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.

W ramach podstawowej opieki zdrowotnej będą działały zespoły, w skład których wejdą lekarze rodzinni, pielęgniarki, położne, pielęgniarki szkolne i opcjonalnie na przykład dietetycy. Takie zespoły będą się opiekowały pacjentami całościowo. Do lekarzy specjalistów będą wysyłani rzeczywiście wtedy, gdy zajdzie taka potrzeba. W ten sposób, jak tłumaczył minister, skrócą się kolejki do specjalistów.

REKLAMA

- Przy takich chorobach jak nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca, pomiary czy to ciśnienia czy glukozy we krwi może wykonać dobrze wykwalifikowana pielęgniarka i na tej podstawie wystawić receptę - powiedział minister.

Konstanty Radziwiłł podkreślił, że dzięki zmianom w podstawowej opiece zdrowotnej skrócą się także kolejki do lekarza pierwszego kontaktu. Główne założenia przygotowywanej przez resort zdrowia reformy, takie jak likwidacja NFZ czy dostęp do świadczeń zdrowotnych dla wszystkich, są planowane na początek 2018 roku.

Zmiana w podejściu do pacjenta

Minister zdrowia ocenił, że system ochrony zdrowia jest w fatalnym stanie i trzeba go naprawiać w biegu. Od 2018 roku wszyscy, każda osoba, która będzie potrzebowała pomocy medycznej, ją otrzyma. - Pacjent zgłaszający się do przychodni czy szpitala, pierwsze pytanie jakie słyszy to nie co panu dolega, tylko czy jest pan ubezpieczony, i to chcemy zmienić - powiedział Radziwiłł. Podkreślił, że zdaniem niektórych to powrót do PRL-u. - Żaden powrót do PRL-u, w ten sposób działa więcej niż połowa Europy - dodał minister. Ministerstwo planuje wzrost nakładów na służbę zdrowia. W 2025 mają one wynieść 6 procent PKB.

pp/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej