Panna młoda poprowadzona do ołtarza przez człowieka, w którego piersi biło serce jej zmarłego ojca
2016-08-09, 15:04
Wyjątkowa ceremonia zaślubin miała miejsce w Swissvale w stanie Pensylwania w USA.
Ojciec Jeni Stepien został zamordowany podczas próby rabunku w 2006 roku. Śmiertelnie postrzelił go wtedy 16-letni sprawca. Rodzina zmarłego zdecydowała się przekazać jego narządy do transplantacji.
Po przeszczepie serca bliscy dawcy utrzymywali kontakt z osobą, która je otrzymała. Był nim Arthur Thomas, któremu transplantacja uratowała życie.
Na sugestie swojego narzeczonego Jeni Stepien poprosiła do Thomasa, by to właśnie on poprowadził ją do ołtarza. Mężczyzna zgodził się to zrobić, jednak przyznał, że nie wie, czy poradzi sobie z tym zadaniem. Jak przyznał po ceremonii, to szczególny zaszczyt poprowadzić do ołtarza dziecko osoby, która oddała mu swoje serce. - Nie jestem w stanie wyobrazić sobie większego zaszczytu - mówił Thomas.
Ceremonia zaślubin odbyła się w tym samym kościele, w którym ślub brali rodzice panny młodej. Jak mówiła, było to dla niej szczególnie ważne, by jej ojciec był obecny w tym momencie nie tylko duchem, ale częściowo i fizycznie.
US CBS/x-news/dad