Burza wokół reprywatyzacji. Urzędnik pozwie Hannę Gronkiewicz-Waltz
Marcin Bajko – szef Biura Gospodarki Nieruchomościami warszawskiego ratusza – zapowiada pozew sądowy przeciwko Hannie Gronkiewicz-Waltz. Urzędnik chce od prezydent stolicy przeprosin i odszkodowania, bo jak tłumaczy, czuje się pomówiony.
2016-08-29, 17:55
Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała w zeszłym tygodniu, że w związku z tak zwaną aferą reprywatyzacyjną ze stołecznego ratusza zostaną dyscyplinarnie zwolnieni trzej jego urzędnicy. Jak tłumaczyła prezydent Warszawy, są to osoby odpowiedzialne za chaos przy reprywatyzacji warszawskich gruntów. Zwolnienie miało dotyczyć między innymi właśnie Marcina Bajko. Do dziś jednak Szef Gospodarki Nieruchomościami nie otrzymał pisemnego wymówienia. Dlatego też sam złożył wypowiedzenie.
Bajko o zarzutach Hanny Gronkiewicz-Waltz: to niedorzeczne
Marcin Bajko o zarzutach prezydent Gronkiewicz-Waltz wobec niego i o planach jego zwolnienia dowiedział się z mediów. Urzędnik zaznacza, że wszystkie zarzucane mu nieprawidłowości w sprawowaniu urzędu są bezpodstawne. Dlatego postanowił on pozwać prezydent Warszawy do sądu. Chce on przeprosin i pieniężnego zadośćuczynienia przekazanego na cele charytatywne.
Źródło: TVP Info
Afera reprywatyzacyjna rozpoczęła się od sprawy działki przy ulicy Chmielnej 70 w Warszawie, za którą odszkodowanie miało być zwrócone dwa razy. Raz w latach 50-tych na podstawie umowy odszkodowawczej z Danią, a drugi raz w 2012 roku osobom, które kupiły roszczenia od spadkobierców. Nieruchomość może być warta nawet 160 milionów złotych.
REKLAMA
TVP Info/dad
REKLAMA