Witold Waszczykowski: droga do uzdrowienia Unii Europejskiej wiedzie przez...
...poszanowanie podmiotowości państw członkowskich oraz procedur demokratycznych UE - powiedział minister spraw zagranicznych podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
2016-09-07, 17:46
Witold Waszczykowski, w swoim wystąpieniu podczas panelu poświęconenego wspólnocie wartości i wspólnym interesom krajów Europy Karpat, zaznaczył, że to, co łączy państwa tej części kontynentu, to "przywiązanie do zasad demokracji i podmiotowości międzynarodowej suwerennych narodów, co jest wynikiem naszych doświadczeń historycznych".
- To jest niezwykle aktualna dziś kwestia, w obliczu kryzysów jakie targają Unią Europejską - ocenił minister spraw zagranicznych. Zastrzegł, że państwa Europy środkowo-wschodniej nie tworzą współpracy przeciw komuś, ale na rzecz instytucji, do których przynależą.
"Aby nasz region był ważny dla Europy"
- Nasza współpraca regionalna, karpacka jest pewnym planem B, nie po to, żeby przeciwstawić się UE, ale właśnie będąc w Unii lepiej wykorzystać naszą kooperację, nasze walory i mieć większy wpływ na polityki europejskie, tak aby nasz region był ważny dla Europy zachodniej, a nie stanowił tylko peryferii dla centrum europejskiego, które znajduje się w trójkącie Berlin - Paryż - Bruksela - podkreślił szef MSZ.
Jak stwierdził, nieprzypadkowo jedna z granic podziału we wnętrzu Wspólnoty przebiega między "biurokracją brukselską uzurpującą sobie rozmaite uprawnienia, a państwami Europy środkowej - naszej części Europy, stojącymi na gruncie poszanowania swoich praw".
- Bilans naszego członkostwa w UE oceniamy jako pozytywny dla naszej gospodarki i bezpieczeństwa, dlatego strategicznym celem dla polskiej polityki zagranicznej wobec Europy środkowej jest kontynuacja naszej obecności w Unii Europejskiej i dokończenie celu jej jednoczenia - oświadczył Waszczykowski.
Dodał, że Polska cały czas przypomina na różnych forach swoim partnerom zagranicznym, że projekt całej zjednoczonej Europy, wolnej i demokratycznej, nie został dokończony. - Wiele jest jeszcze państw, które pukają do wrót instytucji europejskich - zaznaczył.
- Jednocześnie pragniemy, aby integracja europejska pozostała projektem, który równoważy dążenie do jedności z poszanowaniem różnorodności. Oczekujemy zatem, że w procesie integracji zachowana zostanie właściwa równowaga między kompetencjami instytucji wspólnotowych, a prerogatywami państw członkowskich - dodał.
"Nie chcemy integracji różnych prędkości"
W opinii Witolda Waszczykowskiego poszanowanie równego statusu wszystkich państw członkowskich powinno też oznaczać, że w UE nie będzie integracji różnych prędkości. - To jest postulat ważny nie tylko z perspektywy państw członkowskich, ale także krajów dążących do członkostwa w Unii Europejskiej - stwierdził minister.
Jak powiedział, wszystkie kraje regionu są zainteresowane podtrzymaniem wysokiego tempa rozwoju gospodarczego, który pozwoliłby z czasem dorównać krajom Europy zachodniej poziomem zamożności i wydajności, ale także konkurencyjnością i innowacyjnością własnych gospodarek.
Służyć temu powinno wspólne, a dzięki temu bardziej skuteczne, promowanie na gruncie unijnym. Ma ono zmierzać - według słów ministra - "do podtrzymania aktywnej polityki spójności, która leży w interesie całej Unii i zwiększa globalną konkurencyjność; polityki klimatycznej, która nie będzie obniżać konkurencyjności gospodarek europejskich; polityki energetycznej, która zapewni liberalizację rynków i stworzy bariery przed szantażowaniem monopolistycznych dostawców surowców oraz przejrzystej debaty o ujednoliceniu polityk gospodarczych i fiskalnych Unii, tak by uwzględniały one specyfikę naszych krajów".
Kraje tej części Europy - przekonywał szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych - powinny lepiej wykorzystać też potencjał gospodarczej współpracy regionalnej. - Polska ze względu na swoje położenie na osi łączącej kraje Morza Bałtyckiego z regionem czarnomorskim i adriatyckim przywiązuje wagę do rozbudowy infrastruktury regionalnej w dziedzinie energetyki czy infrastruktury - oznajmił.
Inną kwestią i zagrożeniem, które łączy Europę Karpat - ocenił Waszczykowski - jest "agresywny rewizjonizm rosyjski, co odczuły boleśnie takie kraje, jak Gruzja czy Ukraina". - Nasza polityka jest tutaj jednoznaczna. Niezwykle ważne jest wzmacnianie stabilności wewnętrznej i odporności na wyzwania zewnętrzne krajów wschodniego sąsiedztwa, które wybrały europejski kierunek rozwoju. Temu służy np. rozwój idei partnerstwa wschodniego - oświadczył.
PAP, kk
REKLAMA