USA: Samolot spadł na dom
Czterdzieści dziewięć osób - 44 pasażerów, czterech członków załogi i jedna osoba na ziemi - zginęło w piątek nad ranem czasu polskiego w katastrofie samolotu, który uderzył w dom niedaleko Buffalo na północy stanu Nowy Jork.
2009-02-13, 08:56
Samolot linii Colgan Air rozbił się w czwartek około godziny 22.10 czasu lokalnego (godz. 4.10 w piątek czasu polskiego) w Clarence, około 30 kilometrów na północny wschód od Buffalo. Leciał z Newark w stanie New Jersey do Buffalo.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną katastrofy.
Amerykańska Federalna Administracja Lotnicza (ang. FAA) sprecyzowała, że do nieszczęścia doszło około 10 kilometrów od lotniska w Buffalo. Ewakuowano 12 domów w pobliżu miejsca wypadku.
Jak twierdzą lokalne władze, rozbity samolot to 74-miejscowy Bombardier Q400.
REKLAMA
Jeden ze świadków powiedział, że miał wrażenie jakby w chwili katastrofy doszło do trzęsienia ziemi: "Było prawie jak w telewizji, kiedy słyszysz dźwięk o bardzo wysokiej częstotliwości. To było niczym trzęsienie ziemi. Mogłeś to poczuć."
(pap, rk)
REKLAMA