Rozmowy mimo sprzeciwu
Francja i Komisja Europejska chce wznowić negocjacje z Rosją mimo sprzeciwu części państw UE.
2008-11-07, 13:21
Unia Europejska może wznowić negocjacje z Rosją ws. porozumienia o partnerstwie mimo sprzeciwu kilku państw Wspólnoty – uważa przewodnicząca UE Francja. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć Komisja Europejska.
Wznowienia rozmów UE-Rosja nie chce m.in. Polska i Litwa. Przedstawiciele tych krajów swoje stanowisko wyrazili we wspólnej deklaracji, przyjętej w poniedziałek. Możliwe, że swoje zdanie powtórzą na odbywającym się dziś szczycie Unii Europejskiej, poświęconym teoretycznie kryzysowi finansowemu.
Ambasadorzy Polski i Litwy tłumaczyli, że wznawiając negocjacje z Rosją "UE straci wiarygodność", gdyż Rosja nie wykonała ku temu żadnego gestu. Nie tylko nie wycofała się z uznania niepodległości separatystycznych regionów Gruzji - Abchazji i Osetii Południowej, ale też nie zmniejszyła swej obecności wojskowej w tych regionach do poziomu sprzed wybuchu konfliktu 7 sierpnia.
Zdaniem francuskich urzędników do wznowienia rozmów z Rosją nie potrzebna jest żadna formalna zgoda. - Nie potrzeba decyzji formalnej, by kontynuować negocjacje z Rosją – powiedziały francuskie źródła dyplomatyczne. - Jeśli Komisja Europejska wznowi negocjacje, to je wznowi. Rada Unii Europejskiej nie ma tu zadania, by dawać jakieś instrukcje. Wszystko okaże się w nadchodzących dniach - dodano źródła.
REKLAMA
Paryż oraz Komisja Europejska liczy na to, że rozmowy z Moskwą rozpoczną się już na szczycie UE-Rosja 14 listopada. Stanowisko Francji i KE poparła w czwartek „większość delegacji państw UE". Uważają one, że prowadząc dialog z Rosją, Unia ma szansę wpływać na jej politykę.
Jak donosi piątkowy "Dziennik" na wznowienie negocjacji z Rosją liczą także Niemcy. Zdaniem szefa komisji ds. UE w Bundestagu Gunther'a Krichbaum'a wznowienie rozmów jest potrzebne.
Rozmowy Unii z Rosją wstrzymano na szczycie UE 1 września, po wybuchu konfliktu rosyjsko-gruzińskiego.
(sż, pap)
REKLAMA