Rok rządów Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja ocenia

Rok temu - 25 października - Polacy głosowali w wyborach do Sejmu i Senatu. Partia kierowana przez Jarosława Kaczyńskiego zdobyła 37,58 procent głosów i utworzyła pierwszy po 1989 roku, samodzielny rząd. Rada Ministrów została zaprzysiężona 16 listopada.

2016-10-25, 12:48

Rok rządów Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja ocenia
Sejmowa sala plenarna. Foto: Wikimedia Commons/Katarzyna Czerwińska

Posłuchaj

To był rok, który nauczył nas pokory, ale pokazał też, że determinacja i konsekwencja w realizacji założonego planu przynosi efekty - podsumowała pierwszy rok swojego rządu premier Beata Szydło/IAR
+
Dodaj do playlisty

Wicemarszałek Sejmu, posłanka Nowoczesnej Barbara Dolniak oceniła, że miniony rok pracy parlamentu, to przykład fatalnego roku, "w którym większość parlamentarna zrujnowała nie tylko prawo, ale zasady demokratycznego państwa".

"

Barbara Dolniak W przyszłej kadencji pociągniemy do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy naruszają reguły konstytucji, którzy łamią konstytucję

- PiS udowodniło, że w okresie nieprzekraczającym 12 miesięcy Polska stała się niechlubnym przykładem rujnowania podstawowych fundamentów demokracji - dodała.

Zapowiedziała, że Nowoczesna będzie sprzeciwiać się łamaniu zasad demokracji oraz "złym projektom ustaw". - W przyszłej kadencji pociągniemy do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy naruszają reguły konstytucji, którzy łamią konstytucję - zaznaczyła.

"Mamy incydentalny rząd PiS"

Wiceszefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer uważa, że rok rządów PiS, to rok "chaosu, buty, arogancji i obłudy".

REKLAMA

- Niezrealizowane obietnice, poza 500+, chaos w prawie, chaos w finansach, chaos w administracji i obronności, nieudolność: wycofane podatki, tak jak podatek handlowy (..) zaniedbania w służbie zdrowia, brak działań i równocześnie niszczenie zamiast naprawiania edukacji, ośmieszanie Polski na arenie międzynarodowej, skazywanie na izolację w świecie, utrwalanie bezbronności, sabotaż dozbrojenia armii; rozpalanie ideologicznych sporów - mówiła Lubnauer o roku rządów PiS.

- Ten rząd będzie incydentalny, mamy incydentalny rząd PiS - dodała.

"Rząd potyka się o własne nogi"

Członek zarządu Nowoczesnej Paweł Rabiej stwierdził, że politycy jego partii mają wrażenie "takiego zarządzania Polską przez lunatyków, osoby, które nie wiedzę dokąd zmierzają, jaki cel chcą osiągnąć".

Dodał, że Nowoczesna zarzuca politykom PiS niekompetencję i brak odpowiedzialności. Według Rabieja, rząd premier Beaty Szydło obecnie "potyka się o własne nogi".

REKLAMA

"Dobre intencje, niedobre programy"

- Prawo i Sprawiedliwość ma często dobre intencje, ale w szczegółach okazuje się, że programy, jakie proponuje, są niedobre. Staramy się wywierać presję. Po tym roku można zauważyć, że Kukiz’15 koryguje w komisjach sejmowych złe pomysły rządu - ocenił w radiowej Jedynce rocznicę rządu Prawa i Sprawiedliwości Sejmu Stanisław Tyszka z Kukiz'15.


Powiązany Artykuł

Stanisław Tyszka 1200.jpg
Rok rządów PiS według Kukiz'15

Mówiąc o najważniejszych problemach, z którymi zmaga się obecna władza Tyszka stwierdził: "Mamy np. do czynienia z budżetem pełnej kontynuacji. Nadal obserwujemy rekordowe zadłużenie, olbrzymie marnotrawstwo środków publicznych i kolejne podwyżki podatków. To jest to samo co robiła Platforma Obywatelska przez 8 lat. W prawdzie dostrzegamy zmiany, ale są one drobne".

Stanisław Tyszka dodał, że "to co PiS robi złego, Kukiz'15 podkreśla na bieżąco". - PiS utrzymało tymczasową podwyżkę VAT-u i nie chce podnieść kwoty wolnej od podatku, chociaż 30 listopada upływa termin, który narzucił władzy Trybunał Konstytucyjny.

Wygląda na to, że rząd będzie chciał złamać to zobowiązanie i to złamać z ewidentną szkodą dla obywateli - dodał gość Jedynki.

REKLAMA

"

Stanisław Tyszka Prawo i Sprawiedliwość ma często dobre intencje, ale w szczegółach okazuje się, że programy, jakie proponuje, są niedobre

"Dobra zmiana okazała się zmianą lichą"

Tak rok rządów PiS podsumował Andrzej Halicki z PO. - Nie ulega wątpliwości, że PiS realizuje to, czego wcześniej nie zapowiadało – mówił radiowej Jedynce. Wyjaśnił, że chodzi mu o sprawę Trybunału Konstytucyjnego, pogorszenie stosunków międzynarodowych i złą politykę personalną.


Powiązany Artykuł

halicki andrzej 1200.jpg
Andrzej Halicki z PO ocenia rządy PiS

Gdy prowadzący audycję przypomniał zrealizowane obietnice wyborcze: m.in. program Rodzina 500+, Andrzej Halicki przyznał, że "nikt nie mówi, że to zły projekt w sensie polityki społecznej", ale jak dodał, "jest on niesprawiedliwy".

Poseł PO zauważył, że program odcina od świadczenia dużą grupę osób: pierwsze dziecko, ale także dzieci niepełnosprawne czy sieroty.

"PiS dzieli Polaków"

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że po roku rządów PiS widać, jak bardzo nie służy Polsce władza jednej partii. - Rok pozwolił nam stwierdzić, że to jest zjawisko bardzo złe dla obywateli - powiedział.

REKLAMA

- Polska nie powinna być skazywana na władztwo jednej partii i jednego prezesa - mówił polityk ludowców. Według niego, rok rządów PiS, to "rok chaosu".

"

Władysław Kosiniak-Kamysz Polska nie powinna być skazywana na władztwo jednej partii i jednego prezesa

Prezes PSL stwierdził, że "PiS w większości podejmowanych decyzji jest ogarnięty chorobą nienawiści". - Mamy zarzuty dotyczące atmosfery, jaka panuje w Polsce, naszej pozycji na arenie międzynarodowej, mamy zarzuty dotyczące podzielenia Polaków - mówił. Jego zdaniem, PiS popełnił też wiele błędów personalnych w obsadzie stanowisk ministerialnych.

Kosiniak-Kamysz bardzo negatywnie ocenił dokonania PiS w zakresie wsi i rolnictwa. W tym kontekście mówił, że PiS wprowadził złą ustawę o ziemi, nie poradził sobie z problemami związanymi z wystąpieniem przypadków ASF, czyli afrykańskiego pomoru świń, a także popiera szkodliwą dla Polski umowę handlową CETA między UE a Kanadą. - Polska wieś została wyzyskana i odrzucona przez PiS - ocenił.

Rok temu Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne, zdobywając 235 mandatów poselskich i 61 senackich, co pozwoliło na samodzielne rządy.

REKLAMA

PKW podała, że w wyborach do Sejmu PiS otrzymało 37,58 proc., PO - 24,09 proc., Kukiz'15 - 8,81 proc., Nowoczesna - 7,60 proc. a PSL - 5,13 proc. Frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 50,92 proc.; do Senatu - 50,91 proc.

Polskie Radio/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej