Incydent na wiecu Donalda Trumpa. Interweniował Secret Service

Agenci ochrony przerwali nagle przemówienie Donalda Trumpa na wiecu i pośpiesznie wyprowadzili go ze sceny, kiedy protestujący przeciw niemu mężczyzna zbliżył się do mównicy i zdawał się mu zagrażać.

2016-11-06, 12:49

Incydent na wiecu Donalda Trumpa. Interweniował Secret Service

Posłuchaj

Incydent na wiecu Donalda Trumpa. Kandydat republikanów został ewakuowany ze sceny przez agentów Secret Service gdy wygłaszał przemówienie w Nevadzie - relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Incydent miał miejsce podczas spotkania republikańskiego kandydata na prezydenta w Reno, w stanie Newada, w sobotę wieczorem. Trump w pewnym momencie dojrzał mężczyznę i powiedział: „O, to ktoś z kampanii Hillary Clinton. Ile ci płacą, 1400 dolarów? Zabierzcie go”. 

Źródło: STORYFUL/x-news

Po chwili kontynuował przemówienie, ale znowu je przerwał i podnosząc dłoń do oczu zaczął wpatrywać się w protestującego mężczyznę, który zbliżał się do mównicy. 

"

RETWEET TO SHOW YOU CARE
DJT IS FINE!
BREAKING "Trump rushed off stage after security incident at his #Nevada rally" pic.twitter.com/x9O95IRZWp

— Real DJ Trump Team* (@RealDJTrumpTeam) 6 listopada 2016

Powiązany Artykuł

serwis wybory w usa 1200
Wybory w USA - serwis specjalny Polskiego Radia

Donald Trump musiał przerwać w pół zdania. Na scenę wtargnęło dwoje ochroniarzy i gwałtownie wyprowadziło go za kulisy. Inni ochroniarze rzucili się na mężczyznę, powalili go na ziemię, skuli kajdankami i wyprowadzili z sali. Nie wiadomo co było przyczyną interwencji.

REKLAMA

Po kilku minutach Donald Trump wrócił na mównicę i dziękował agentom Secret Service, którzy interweniowali w kluczowym momencie. Odnosząc się do incydentu zapewniał: "Nikt nie mówił, że będzie nam łatwo, ale nic nas nie powstrzyma".


Powiązany Artykuł

trump 1200 pap.jpg
Końcówka kampanii w USA. Polityka sięga dna?

Według niektórych relacji, kilka sekund wcześniej ktoś krzyknął: „On ma broń”, co mogło skłonić agentów do działania. Okazało się jednak, że zagrażający Trumpowi mężczyzna nie był uzbrojony. 

Wiece Trumpa, zwłaszcza w okresie prawyborów, często zakłócali demonstranci, ale nigdy nie doszło do podobnego incydentu jak w Reno. 

W ostatnich dniach kampanii wyborczej Trump odwiedza po kilka stanów dziennie, aby przemawiać do jak największej liczby wyborców. W sobotę był w Newadzie, Kolorado i Karolinie Północnej. W niedzielę będzie w Pensylwanii, Iowa, Minnesocie i Wirginii

REKLAMA

IAR/dad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej