Ekshumacja Stefana Melaka na Wojskowych Powązkach. Seria badań w Zakładzie Medycyny Sądowej
Na Wojskowych Powązkach w Warszawie zakończyła się rano ekshumacja przewodniczącego Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka. Jego ciało będzie badane w Zakładzie Medycyny Sądowej. Jest on jedną z ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.
2016-11-22, 17:08
Krótko po godz. 7.30 z cmentarza wyjechała licząca 9 pojazdów kolumna, z eskortowanym przez radiowóz karawanem.
Wydobyta z grobu trumna z ciałem Stefana Melaka ma zostać przewieziona do Zakładu Medycyny Sądowej przy ul. Oczki, gdzie pobrane zostaną próbki do badań DNA, histopatologicznych, toksykologicznych i fizykochemicznych; przeprowadzona też zostanie tomografia, która posłuży do określenia obrażeń i przyczyn śmierci oraz sekcja zwłok.
Powiązany Artykuł

Ponowny pogrzeb Marii i Lecha Kaczyńskich. "Pamięć o nich w tym miejscu jest nakazem historii"
Przygotowania do ekshumacji rozpoczęły się około godz. 2.00 w nocy. Służby policyjne szczelnie obstawiły cmentarz, aby osoby postronne nie zakłóciły zaplanowanych czynności. Na teren nekropolii wjechały wówczas ekipy ekspertów oraz kamieniarzy.
To trzecia ekshumacja przeprowadzane w ostatnim czasie. W ubiegłym tygodniu na Wawelu ekshumowano parę prezydencką - Lecha i Marię Kaczyńskich. W czwartek ma odbyć się ekshumacja b. wiceministra kultury Tomasza Merty, pochowanego na cmentarzu parafii p.w. św. Zofii Barat.
REKLAMA
(Film - "Przez sześć lat zwodzono nas, nie dokonano ekshumacji i sekcji". Źródło: TVP INFO)
Według Prokuratury Krajowej 83 ekshumacje są niezbędne wobec popełnionych wcześniej błędów; chodzi m.in. o możliwą zamianę szczątków ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. i nieprawidłowości w opisie stwierdzonych obrażeń w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską. Do końca roku prokuratura zaplanowała przeprowadzenie 10 ekshumacji, a zakończenie wszystkich - jesienią lub zimą 2017 r.
Brat Stefana Melaka, poseł PiS Andrzej Melak mówił niedawno, że liczy na to, iż ekshumacja wyjaśni wiele kwestii, które nie zostały rozstrzygnięte - dotyczących zarówno przyczyn śmierci jak i okoliczności katastrofy smoleńskiej. "Ja nie mam oczekiwań; wystąpiłem o to i cieszę się, że ekshumacja będzie, bo ona wyjaśni wiele nierozwiązanych i niewiadomych, które w wyniku zaniechań prokuratury wojskowej nie zostały wyjaśnione. Mam nadzieję, że Stefan rzeczywiście jest w tym miejscu, w którym został pochowany" - mówił.
Stefan Melak, przewodniczący Komitetu Katyńskiego, od końca lat 60. walczył o upamiętnienie polskich oficerów zamordowanych w 1940 r. przez NKWD w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Współtworzył Krąg Pamięci Narodowej, który organizował pierwsze uroczystości w Dolince Katyńskiej na Wojskowych Powązkach w Warszawie. W 1981 r. odsłonił tam pierwszy w Polsce pomnik katyński. Działał też w wydawnictwach niezależnych "Niepodległość" i "Gazeta Polska", kolportował prasę niezależną oraz współpracował z Komitetem Obrony Więzionych za Przekonania.
REKLAMA
(Film - Proboszcz parafii na Wawelu: ekshumacja przebiegła zgodnie z planem. Źródło: TVP INFO)
pp/PAP/IAR
REKLAMA