Demonstracje Kubańczyków w Miami. Domagają się wolności dla swojej ojczyzny
Setki kubańczyków zebrały się w Miami domagając się wolności i demokracji w ich ojczyźnie. Ich zdaniem śmierć dyktatora Fidela Castro to symboliczby początek kubańskiej drogi do pełnej wolności.
2016-12-01, 06:38
Posłuchaj
Protestujący spotkali się w miejscowości Little Havana. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Ludzie spotkali się w dzielnicy ''Little Havana'', dużym kubańskim centrum w Stanach Zjednoczonych.
Tym razem, w porównaniu do spontanicznych spotkań z weekendu, gdzie tłum wyrażał radość z powodu odejścia dyktatora, było więcej nostaligii i zadumy. Kubańczycy minutą ciszy uczcili tych swoich rodaków którzy próbując uciekać z wyspy od USA stracili życie, oraz wszystkie ofiary śmiertelne rządów Fidela Castro.
Następnie wspólnie odmówiono modlitwę za zmarłych oraz więzniów politycznych. Wśród tłumu były zarówno dzieci jak i osoby mające powyżej 90 lat. Wszyscy skandowali hasło ''wolna Kuba''. Podczas przemówień podkreślano, że główną rolę w kubańskiej drodze do wolności muszą odegrać Stany Zjednoczone.
REKLAMA
dcz
REKLAMA