Premier Francji Manuel Valls wystartuje w wyborach prezydenckich
Szef francuskiego rządu swoją decyzję ma ogłosić na specjalnej konferencji w poniedziałek o godz. 18.30.
2016-12-05, 07:53
Po czwartkowej rezygnacji prezydenta Francji Francois Hollande'a z ubiegania się o reelekcję, głównym potencjalnym kandydatem socjalistów został właśnie premier Manuel Valls.
Rządzący socjaliści mają zorganizować prawybory w styczniu.
Według ostatnich sondaży żaden kandydat Partii Socjalistycznej nie zakwalifikuje się do drugiej tury wyborów prezydenckich w maju 2017 roku, a ostateczny wybór rozstrzygnie się między kandydatami prawicy i skrajnej prawicy.
W końcu listopada w prawyborach centroprawicy zwyciężył Francois Fillon. W drugiej turze 62-letni były premier wygrał ze zdecydowaną przewagą nad merem Bordeaux Alainem Juppe.
Zgodnie z sondażami to Fillon wygra przyszłoroczne głosowanie, w którym jego najpoważniejszym rywalem może być liderka Frontu Narodowego Marine Le Pen.
REKLAMA
Najbardziej niepopularny szef państwa
W wyborach prezydenckich w maju 2012 roku Francois Hollande pokonał konserwatywnego kandydata Nicolasa Sarkozy'ego dzięki kampanii, w której atakował wielkie koncerny i zapowiadał podniesienie podatków dla najbogatszych.
Jednak jego notowania wkrótce zaczęły spadać wśród oskarżeń o brak przywództwa oraz z powodu porażek w ważnych kwestiach, takich jak reforma prawa podatkowego. Jego pozycję dodatkowo osłabiało wysokie bezrobocie, oscylujące wokół 10 proc., i powolny wzrost gospodarczy.
Według ostatnich sondaży żaden kandydat Partii Socjalistycznej nie zakwalifikuje się do drugiej tury wyborów prezydenckich w maju 2017 roku, a ostateczny wybór rozstrzygnie się między kandydatami prawicy i skrajnej prawicy.
Lewicowych wyborców zraził do siebie zmianą orientacji politycznej na bardziej liberalną w 2014 roku, zwlekaniem z reformami w dziedzinie bezpieczeństwa oraz zmianami w kodeksie pracy, które wywołały wielotysięczne protesty.
Publiczny wizerunek Hollande'a ucierpiał również na skutek głośnego rozstania z dziennikarką Valerie Trierweiler oraz zdjęć przedstawiających go na skuterze w drodze do nowej partnerki.
REKLAMA
Ostatecznie czarę goryczy przelał zbiór wywiadów z prezydentem, w którym krytykuje on sojuszników i wiele innych osób, co uznano za zachowanie niedyskretne i nielicujące z powagą głowy państwa.
Obecnie pozytywną opinię o francuskim przywódcy ma 15 proc. Francuzów. Co oznacza, że Hollande jest najbardziej niepopularnym szefem państwa we współczesnej historii Francji.
kk
REKLAMA