TVP Info: ciało polskiego kierowcy zastrzelonego w Berlinie wróciło do kraju
Niemieccy śledczy przekazali stronie polskiej ciało kierowcy, który zginął w zamachu w Berlinie – nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze TVP Info. Prokuratura nie ujawnia szczegółów śledztwa, dla dobra sprawy.
2016-12-27, 20:27
Naczelniczka zachodniopomorskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Szczecinie Aldona Lema powiedziała, że strona niemiecka przekazała wstępne wyniki sekcji zwłok mężczyzny. - Obecnie polscy śledczy wraz z ekspertami z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie przystępują do swoich czynności z zakresu medycyny sądowej - dodała.
Aldona Lema Musimy jak najszybciej zgromadzić materiały dowodowe, aby stanowiły one podstawę do postawienia zarzutów lub w stan oskarżenia sprawców przestępstwa
Zaznaczyła, że zakres dalszych czynności przeprowadzanych przez stronę polską jest objęty tajemnicą. "Ma to związek z dobrem śledztwa podyktowanym po pierwsze kwalifikowaną formą zabójstwa ze względu na rozbój i motywację czynu jako godnego potępienia" - powiedziała prokurator. Zaznaczyła, że chodzi o zdarzenie o charakterze terrorystycznym. "Po trzecie, wykonujemy czynności nie tylko na terytorium Polski. W niektórych sytuacjach musimy pewne rzeczy utrzymać w tajemnicy ze względu na czynności, prowadzone przez prokuratorów w innych państwach" – podkreśliła Lema.
TVN24/x-news
- Musimy jak najszybciej zgromadzić materiały dowodowe, aby stanowiły one podstawę do postawienia zarzutów lub w stan oskarżenia sprawców przestępstwa - dodała.
Dowody w sprawie
Aldona Lema Obecnie polscy śledczy wraz z ekspertami z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie przystępują do swoich czynności z zakresu medycyny sądowej
Jak powiedziała prokurator "w wyniku współpracy niemieckich i polskich organów ścigania 23 grudnia oficjalnie zostało zidentyfikowane ciało obywatela Polski jako ofiary przestępstwa".
Naczelniczka dodała, że "polscy śledczy przekazali niemieckiej stronie protokoły przesłuchań świadków, dokumentację, która miała znaczenie przy identyfikacji ciała mężczyzny oraz inne dane istotne dla ustalenia ostatnich godzin życia polskiego kierowcy". - Strona niemiecka przekazała nam bardzo istotne dowody – zaznaczyła prokurator.
REKLAMA
RUPTLY/x-news
Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie wszczął śledztwo 20 grudnia.
Tragedia na jarmarku
Postępowanie prowadzone jest w sprawie "zabójstwa Polaka w celu zaboru ciężarówki wraz z naczepą i posłużenia się nią, jako narzędziem do ataku na grupę ludności zgromadzoną na jarmarku świątecznym w Berlinie".
RUPTLY/x-news
REKLAMA
19 grudnia wieczorem kierowca 40-tonowej ciężarówki wjechał w tłum na jarmarku na Breitscheidplatz w Berlinie, zabijając 12 osób i raniąc blisko 50. Prokuratura podejrzewa, że sprawcą był poszukiwany listem gończym w całej Europie Tunezyjczyk Anis Amri. Jedną z ofiar jest polski kierowca ciężarówki.
PAP/TVP Info/koz
REKLAMA