Spotkanie u marszałka Senatu ws. kryzysu w Sejmie. Lider PO nie przyszedł
W gabinecie marszałka Senatu rozpoczęło się spotkanie liderów ugrupowań parlamentarnych dotyczące rozwiązania kryzysu w Sejmie. Uczestniczą w nim: prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef Nowoczesnej Ryszard Petru, ugrupowania Kukiz '15- Paweł Kukiz, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef Solidarnej Polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Nie ma natomiast przedstawiciela Platformy Obywatelskiej.
2017-01-09, 14:10
Karczewski poinformował o tym, że zaprosił wszystkich liderów partii politycznych na spotkanie w Senacie, bo chce na nim "przedstawić propozycję, również propozycję dla PO i całej opozycji, rozwiązania kryzysu parlamentarnego".
Karczewski powiedział, że chcę rozmawiać z liderami politycznymi przede wszystkim na temat prac nad budżetem. - Jesteśmy gotowi przegłosować poprawki, tak żeby Sejm mógł debatować i mógł rozmawiać i mógł przeprowadzić debatę wokół tych propozycji Nowoczesnej, a mam nadzieję, że również i innych partii politycznych - zapewnił.
Udział w spotkaniu biorą: przewodniczący PiS Jarosław Kaczyński oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Nowoczesnej Ryszard Petru oraz lider Kukiz'15 Paweł Kukiz.
Brakuje przedstawicieli PO
REKLAMA
Lider PO Grzegorz Schetyna oświadczył, że nikt z PO nie pojawi się na spotkaniu u marszałka Karczewskiego. Jak podkreślił, "to nie jest kwestia, którą powinien zajmować się Senat; problem, który się zdarzył dwa tygodnie temu to jest konflikt, do którego doszło w Sejmie".
- Oczekuję od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego zaangażowania się w rozwiązanie tego konfliktu, przyznania się do błędu i powrotu do Sali Plenarnej - dodał.
"Warunki Nowoczesnej wciaż te same"
Piłka jest po stronie PiS, który musi pokazać, w jaki sposób chce się cofnąć - powiedział przed poniedziałkowym spotkaniem liderów partii szef Nowoczesnej Ryszard Petru. Wyraził żal, że na spotkanie nie przybył przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
REKLAMA
Petru powiedział przed spotkanie u marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, że apelował o spotkanie i dobrze, że ono się odbędzie.
Ryszard Petru Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy porozumienie nie jest osiągane przez wszystkie ugrupowanie polityczne z polskiego parlamentu
- Zobaczymy, czy w ogóle jest możliwość jakiekolwiek wyjścia z tej sytuacji, ja tego nie wiem, żadne porozumienie nie zostało zawarte. Bardzo żałuję, że nie ma Platformy Obywatelskiej, dla mnie zjednoczona opozycja jest wartością - powiedział Petru.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy porozumienie nie jest osiągane przez wszystkie ugrupowanie polityczne z polskiego parlamentu - dodał.
Podkreślił, że warunki Nowoczesnej cały czas są te same. - Wolne media w Sejmie, na tych zasadach, które obowiązywały przed 16 grudnia (...) druga kwestia - budżet musi być przyjęty zgodnie z prawem, nie może być wątpliwości co do głosowania. I punkt trzeci - nie może być przypadkowo, bez uzasadnienia, poseł wykluczany z posiedzenia Sejmu - powiedział Petru.
REKLAMA
Petru podtrzymał opinię, że budżet na 2017 r. został uchwalony nielegalnie.
TVP Info
Propozycje Kukiz'15
Na spotkaniu liderów partii parlamentarnych i marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego zaproponujemy powrót obrad do sali plenarnej Sejmu i przywrócenie wcześniejszych zasad dostępu obywateli do parlamentu - zapowiedzieli posłowie Kukiz'15. Postulują też powołanie sejmowej komisji odwoławczej.
Pochwalili na konferencji prasowej w Sejmie inicjatywę marszałka Senatu zorganizowania w poniedziałek spotkania z liderami partii zasiadających w parlamencie w sprawie rozwiązania kryzysu politycznego związanego z przeniesionymi do Sali Kolumnowej grudniowymi głosowaniami.
REKLAMA
Kary finasowe dla blokujących mównicę
Politycy Kukiz'15 zapowiedzieli, że w czasie spotkania będą apelować o to, by rozpoczynające się w środę posiedzenie Sejmu odbyło się na sali plenarnej, tak żeby dziennikarze mogli obserwować obrady z galerii sejmowej. Posłowie blokujący mównicę powinni - ich zdaniem - zostać obciążeni karami finansowymi. Przedstawiciele ruchu Kukiz'15 chcą ponadto przywrócenia w całości "wcześniejszych zasad dostępu obywateli do Sejmu".
Kolejnym postulatem przedstawionym na konferencji jest wprowadzenie do regulaminu Sejmu "sejmowej komisji odwoławczej". W komisji - mówił poseł Kukiz'15, wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka - zasiadałoby po jednym pośle każdego klubu i orzekałaby ona "czy przypadkiem decyzja marszałka o wykluczeniu posła z posiedzeniem nie była zbyt pochopna".
"Nie będzie biegania po Sejmie"
Pytany przez dziennikarzy, czy parlamentarzyści jego ugrupowania wezmą udział w posiedzeniu, jeśli będzie ulokowane w Sali Kolumnowej, Paweł Kukiz oświadczył, że jego miejsce pracy jest w sali plenarnej i nie będzie "biegał na Salę Kolumnową czy na Nowogrodzką, czy gdzie tam pan marszałek wymyśli".
- Nie wolno uciekać przed problemem, problem się rozwiązuje - z całą pewnością jeżeli poseł jest nawoływany do opuszczenia mównicy przez marszałka, ma się podporządkować (...) dyspozycji marszałka, a w przeciwnym wypadku powinien zostać ukarany, i koniec - dodał.
REKLAMA
TVP Info
Pomoc kościoła
PiS uzgodniło porozumienie z Nowoczesną, PSL i Kukiz'15 co do zakończenia trwającego od połowy grudnia kryzysu parlamentarnego – ustalił Onet w kilku niezależnych źródłach. W zakończenie sporu mocno zaangażować się miała strona kościelna.
"(…) jeszcze przed sylwestrem lider Nowoczesnej Ryszard Petru spotkał się z przedstawicielami obozu władzy i Kościoła, by znaleźć rozwiązanie największego od lat kryzysu parlamentarnego w Polsce. Wówczas po długich i niełatwych rozmowach, w których uczestniczył m.in. jeden z hierarchów kościelnych uzgodniono zręby porozumienia, które następnie doprecyzowywano tuż po Nowym Roku." – podał Onet.
Protest opozycji
Stanisław Karczewski Jeśli będzie wola, to jako marszałek Senatu, na najbliższym posiedzeniu zgłoszę budżetowe poprawki proponowane przez opozycję
Najbliższe posiedzenie Senatu odbędzie się w dniach 11-13 stycznia. W środę senacka komisja budżetu i finansów publicznych zarekomendowała Senatowi przyjęcie bez poprawek ustawy budżetowej na 2017 rok. Komisja zaakceptowała ten wniosek jednogłośnie, głosowało tylko siedmiu senatorów PiS, będących jej członkami. W głosowaniu nie brali udziału senatorowie PO.
REKLAMA
TVP Info
Od 16 grudnia 2016 r. w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie PO i Nowoczesnej, którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do sali głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu. Najbliższe posiedzenie Sejmu jest zaplanowane na środę 11 stycznia.
koz
REKLAMA
REKLAMA