USA: Trump rozmawiał z Merkel, Putinem, Hollandem i Abem

- Prezydent USA Donald Trump w sobotę rozmawiał przez telefon z niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Wymiana poglądów obojga polityków trwała ok. 45 minut - poinformował rzecznik Trumpa Sean Spicer. Następnie Trump rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

2017-01-28, 22:43

USA: Trump rozmawiał z Merkel, Putinem, Hollandem i Abem

Rzecznik Białego Domu nie podał żadnych informacji na temat treści rozmów.

Były to dwie najważniejsze z zaplanowanych na sobotę rozmów telefonicznych nowego amerykańskiego prezydenta ze światowymi przywódcami.

Prezydenci Rosji i USA Władimir Putin i Donald Trump uzgodnili w rozmowie telefonicznej, że wydadzą polecenie, by opracowano możliwe terminy oraz miejsce ich osobistego spotkania - poinformował wieczorem Kreml.

Jak głosi komunikat wydany po rozmowie, Trump zaznaczył, że naród amerykański odnosi się z sympatią do Rosji i jej obywateli.

Obaj przywódcy rozmawiali o walce z terroryzmem, sytuacji na Bliskim Wschodzie, poruszono też "główne aspekty kryzysu na Ukrainie" - przekazał Kreml.

REKLAMA

Wcześniej Trump rozmawiał z japońskim premierem Shinzo Abem, którego zaprosił do złożenia wizyty w Waszyngtonie 10 lutego.

Rozmowa z prezydentem Francji

Prezydent Francji w rozmowie telefonicznej, którą odbył z prezydentem USA, podkreślił, że będzie dążył do konsolidacji Unii Europejskiej, a sojusz wojskowy w ramach NATO uważa za nieodzowny i niemożliwy do zastąpienia. Przestrzegł przed protekcjonizmem.

Francois Hollande podkreślił w rozmowie z Donaldem Trumpem konieczność umacniania się Stanów Zjednoczonych we wszystkich dziedzinach, włącznie z obroną, a jednocześnie nieodzowność utrzymania Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Hollande ostrzegł Trumpa przed "izolacjonizmem" i apelował o poszanowanie zasady "przyjmowania uchodźców".

REKLAMA

Przestrzegał również "przed konsekwencjami gospodarczymi i politycznymi protekcjonistycznego podejścia" do stosunków międzynarodowych, zwłaszcza "w niepewnym i nieustabilizowanym świecie".

Jeśli chodzi o sankcje wobec Rosji - podkreślił prezydent Francji - "to mogą one być zniesione jedynie w przypadku, gdy Moskwa wywiąże się z porozumień zawartych w Mińsku" w sprawie konfliktu na wschodzie Ukrainy.

Rozmowa z niemiecką kanclerz

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent USA Donald Trump zgodzili się w przeprowadzonej w sobotę rozmowie telefonicznej, że NATO ma "fundamentalne znaczenie" dla relacji transatlantyckich i dla zachowania pokoju – podano we wspólnym oświadczeniu.

"Oboje są przekonani, że NATO musi stawić czoła wyzwaniom 21. wieku i że wspólna obrona wymaga odpowiednich inwestycji w wojsko i sprawiedliwego wkładu wszystkich sojuszników w kolektywną obronę" - czytamy w komunikacie opublikowanym wieczorem na stronie internetowej urzędu kanclerskiego w Berlinie.

REKLAMA

Rozmowa kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta USA Donalda Trumpa była pierwszą od objęcia najwyższego urzędu przez Trumpa.

Podczas kampanii wyborczej Donald Trump podawał w wątpliwość znaczenie NATO. W wywiadzie dla tabloida "Bild" – już po objęciu urzędu – nazwał Sojusz "przestarzałym". Niemcy przeznaczają obecnie 1,2 proc. PKB na wojsko, zamiast zalecanych przez NATO 2 proc.

Przywódcy Niemiec i USA postanowili zintensyfikować współpracę w walce przeciwko terroryzmowi i stosującym przemoc ekstremistom. Oba kraje będą także współpracować na rzecz stabilizacji Bliskiego i Środkowego Wschodu.

Trump przyjął zaproszenie do udziału w szczycie G20, który odbędzie się w lipcu w Hamburgu. Niemcy sprawują w tym roku przywództwo w organizacji zrzeszającej 20 najpotężniejszych gospodarek świata.

REKLAMA

Niemiecka elita polityczna krytycznie zareagowała na zwycięstwo Trumpa. Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier nazwał go "kaznodzieją nienawiści", a Merkel przypominała o konieczności przestrzegania demokratycznych wartości.

dcz/pp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej