Premier Beata Szydło: musimy zrobić wszystko, by nie doszło do kolejnych "brexitów"

- Polska i Holandia chcą wypracować rozwiązania, które utrzymają Unię Europejską i nie pozwolą na takie sytuacje jak Brexit - powiedziała szefowa polskiego rządu po spotkaniu z premierem Holandii Markiem Rutte.

2017-02-08, 20:45

Premier Beata Szydło: musimy zrobić wszystko, by nie doszło do kolejnych "brexitów"

Posłuchaj

Premier Beata Szydło zachęca Polaków w Holandii, by odwiedzali ojczyznę (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem Beaty Szydło Brexit* był wynikiem kryzysów, które miały miejsce w Unii Europejskiej. - Jeżeli nie wyciągniemy wniosków z Brexitu, to rzeczywiście może dojść do wzrostu niezadowolenia kolejnych państw i chęci odejścia z UE - oznajmiła premier.

W jej ocenie jest to problem, który "zdają się niektórzy politycy europejscy bagatelizować", jednak - jak zaznaczyła - "coraz większa refleksja na ten temat się pojawia". Wskazała, że "spotkanie w ubiegłym tygodniu na Malcie pokazało jasno, że jest wola 27 państw na to, ażeby wypracować taki kierunek zmian w Unii, który nie dopuści do kolejnych rozłamów we Wspólnocie".

Jak dodała, zarówno jej środowa rozmowa z premierem Holandii Markiem Rutte, jak i wtorkowa z kanclerz Niemiec Angelą Merkel potwierdzają, że państwa takie jak Holandia czy Niemcy również myślą o tym, żeby szukać kompromisu, który pozwoli na utrzymanie i rozwój Unii Europejskiej. - To jest główny cel Polski - podkreśliła Szydło.

"

Beata Szydło Nam zależy na tym, ażeby Unia Europejska była projektem, który będzie się rozwijał i który zostanie utrzymany w obrębie 27 państw

Przestrzegała jednocześnie, że jeżeli w Unii nie będzie pogłębionej refleksji, reform, zmian, których oczekują Europejczycy, wówczas może się okazać, że coraz większą rolę będą odgrywały antyeuropejskie nastroje i ugrupowania, które nie są zwolennikami UE.

- Nam zależy na tym, ażeby Unia Europejska była projektem, który będzie się rozwijał i który zostanie utrzymany w obrębie 27 państw - zadeklarowała.

REKLAMA

- Polska jest zdeterminowana, ażeby takie propozycje zmian, reform przedłożyć, i to zrobimy - oświadczyła szefowa polskiego rządu. Według niej polski punkt widzenia w kwestiach m.in. roli UE, rynku wewnętrznego jest zbieżny z punktem widzenia Holandii.

- Zarówno Polska, jak i Holandia mają bardzo mocne przekonania, że naszym wspólnym w tej chwili celem powinna być obrona rynku wewnętrznego - powiedziała Szydło.

"Drzwi zawsze pozostają otwarte"

Jak przekazała polska premier jej rozmowa z Markiem Rutte dotyczyła także bilateralnych relacji: nauczania języka polskiego oraz sytuacji polskich pracowników w Holandii.

- Ustaliliśmy, że nasze ministerstwa wypracują model współpracy, który będzie wspierał naukę języka polskiego - wskazała Beata Szydło. W kwestii polskich pracowników - jak stwierdziła - "oczekujemy, że rząd w Holandii będzie rozumiał ich problemy i ich wspierał".

Podczas swojej wizyty w Hadze Szydło spotkała się także z przedstawicielami Polonii. - Drzwi w waszym domu nad Wisłą zawsze pozostają otwarte - zapewniła premier.

- Jesteśmy zawsze gotowi wspierać wszystkie inicjatywy, które państwo tutaj podejmują, ale też zapraszamy was do waszej ojczyzny, do tego, by państwo jak najczęściej zaglądali nad Wisłę - podkreśliła.

- A tych z państwa, którzy myślą o powrocie, mam nadzieję, że przekonamy o tym, że nad Wisłą, w bezpiecznym domu, można spokojnie myśleć o przyszłości - zaznaczyła. Zwróciła się z prośbą do przedstawicieli Polonii, by dalej pracowali na rzecz Polski.

W obecności szefowej rządu zostały wręczone odznaczenia przyznane przez prezydenta Andrzeja Dudę.

REKLAMA

Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP został uhonorowany Eugeniusz Kowalski za "wybitne zasługi w upowszechnianiu wiedzy historycznej oraz kultywowanie pamięci o polskich żołnierzach biorących udział w II wojnie światowej". Za "wybitne zasługi w działalności duszpasterskiej i patriotycznej" Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał ks. Sławomir Klim.

* 23 czerwca zeszłego roku w Zjednoczonym Królestwie odbyło się ogólnokrajowe referendum dotyczące dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Brytyjczycy mieli zdecydować, czy chcą, aby ich kraj pozostał we Wspólnocie, czy wolą, by ją opuścił.

Większość głosujących (51,89 proc.) opowiedziała się za opuszczeniem Unii przez Zjednoczone Królestwo. Za zachowaniem członkostwa we Wspólnocie głosowało 16 141 241 wyborców, za wyjściem z UE - 17 410 742 wyborców. Frekwencja wyniosła 72,2 proc.

Opuszczenie Unii przez Zjednoczone Królestwo określane jest przez media terminem Brexit.

kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej