NATO alarmuje: w Donbasie trwają najcięższe walki od dwóch lat

Na wschodzie Ukrainy, w minionym tygodniu zaobserwowano ponad 10 tysięcy przypadków naruszenia rozejmu dziennie - oświadczyła w Brukseli zastępczyni sekretarza generalnego NATO Rose Gottemoeller.

2017-02-09, 17:53

NATO alarmuje: w Donbasie trwają najcięższe walki od dwóch lat

Posłuchaj

NATO krytycznie o sytuacji na wschodzie Ukrainy, Relacja Beaty Płomeckiej/IAR
+
Dodaj do playlisty

Poinformowała, że w środę wieczorem odbyło się nadzwyczajne spotkanie Komisji NATO-Ukraina, poświęcone eskalacji konfliktu w Donbasie.

- Wszyscy członkowie Sojuszu zabrali głos, zapewniając o poparciu dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - powiedziała Gottemoeller na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Ukrainy Wołodymyrem Hrojsmanem w kwaterze głównej Sojuszu.

"

Rose Gottemoeller NATO nie uznaje i nie uzna nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję i potępiamy destabilizację wschodniej Ukrainy

- Od początku agresywnych działań Rosji trzy lata temu NATO stało u boku Ukrainy. To się nie zmieni - podkreśliła. - NATO nie uznaje i nie uzna nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję i potępiamy destabilizację wschodniej Ukrainy - stwierdziła.

Nieustanne naruszenie porozumień z Mińska

Według Gottemoeller, w ciągu minionych dwóch lat zawieszenie broni na Ukrainie było naruszane niemal każdego dnia. - Jednak w zeszłym tygodniu OBWE zaobserwowała ponad 10 tysięcy przypadków naruszeń rozejmu dziennie, w tym z wykorzystaniem ciężkiej broni, zakazanej przez porozumienia z Mińska - dodała.

REKLAMA

- Jesteśmy świadkami najcięższych walk od dwóch lat. Nie możemy zaakceptować tego, by ta sytuacja stała się czymś normalnym - podkreśliła.

"

 Rose Gottemoeller Apeluję do wszystkich stron konfliktu, by przestrzegały swoich zobowiązań. Rosja ponosi tu szczególną odpowiedzialność

Wezwała do zapewnienia obserwatorom OBWE dostępu do całego regionu, objętego konfliktem.

- Apeluję do wszystkich stron konfliktu, by przestrzegały swoich zobowiązań. Rosja ponosi tu szczególną odpowiedzialność - powiedziała Gottemoeller.

Hrojsman powiedział, że w wyniku ataku na miasto Awdijiwka ucierpiały dziesiątki tysięcy ludzi. - Dzięki ogromnym wysiłkom udało nam się ustabilizować sytuację i wznowić podstawowe usługi w mieście - poinformował. Ponowił też zaproszenie dla Rady Północnoatlantyckiej, najważniejszego organu decyzyjnego NATO, na Ukrainę.

REKLAMA

Natarcie na Awdijiwkę

"

Wołodymyr Hrojsman Dzięki ogromnym wysiłkom udało nam się ustabilizować sytuację i wznowić podstawowe usługi w mieście

Pod koniec stycznia prorosyjscy separatyści zaatakowali 20-tysięczne miasto Awdijiwka. Walki toczyły się o strefę przemysłową miasta, jednak wystrzeliwane przez separatystów pociski dolatywały w ostatnim tygodniu do dzielnic mieszkaniowych, zabijając trzy osoby cywilne. Zginęło także 15 żołnierzy sił rządowych.

Bomby zniszczyły ok. 150 domów. Uszkodziły linie elektryczne i stację uzdatniania wody oraz odcięły mieszkańców od dostaw ogrzewania. Od zeszłego tygodnia w mieście obowiązuje stan wyjątkowy.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko mówił w ubiegły piątek, że całkowitą odpowiedzialność za ataki na dzielnice mieszkalne Awdijiwki i śmierć jej cywilnych mieszkańców ponosi Rosja i wspierani przez nią bojownicy z Donbasu.

zi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej