Szczyt bez znaczenia
Szczyt w Chabarowsku pokazał, że Rosja i UE nie mają pomysłu na wzajemne relacje.
2009-05-22, 16:11
Szczyt w Chabarowsku: Moskwa nie zaakceptuje europejskiej Karty Energetycznej. Nie czuje się też zaproszona do uczestnictwa w projekcie Partnersta Wschodniego.
Na konferencji prasowej w Chabarowsku, kończącej szczyt Rosja-Unia Europejska, Dmitrij Miedwiediew zaznaczył, ze Kartę Energetyczną można wykorzystać "dla stworzenia nowych, bardziej efektywnych energetycznych instrumentów".
Prezydent podkreślił, że Rosja nie zamierza zaakceptować Karty Energetycznej w obecnym brzmieniu. Według rosyjskiego prezydenta Ukraina może mieć problemy z wygospodarowaniem pieniędzy na zmagazynowanie przed zimą 19,5 miliarda metrów sześciennych gazu o wartości ponad 4 miliardów dolarów. "Jesteśmy gotowi pomóc ukraińskiemu państwu, ale nie tylko Rosja powinna się tym zajmować"- mówił Miedwiediew.
Jednocześnie rosyjski przywódca powiedział, że sprawy energetyczne nie powinny różnić Moskwy i Brukseli. Dodał, że energetyka powinna łączyć Federacje Rosyjską i państwa Unii Europejskiej, gdyż jest to wspólny biznes.
REKLAMA
Według Miedwiediewa w przyszłości trzeba przygotować duże porozumienie które ujęłoby w ramy prawne współpracę w dziedzinie energetycznej.
Partnerstwo nie dla Rosji
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył w piątek, że Unia Europejska nie zdołała przekonać go, że unijne Partnerstwo Wschodnie nie jest skierowane przeciwko jego krajowi.
Prezydent Czech Vaclav Klaus w imieniu Unii Europejskiej zapewnił, że program ten, przyjęty z inicjatywy Polski i Szwecji, nie jest skierowany przeciwko komukolwiek, a tym bardziej przeciwko Rosji.
- Każde partnerstwo jest lepsze od konfliktu, jednak martwi nas, że ze strony niektórych państw podejmowane są próby wykorzystania tej struktury jako partnerstwa przeciwko Rosji - powiedział.
REKLAMA
Miedwiediew zaznaczył, że nie ma na myśli ani kierownictwa UE, ani uczestników szczytu. -Chodzi o inne państwa - wyjaśnił. - Nie chciałbym, aby to partnerstwo konsolidowało pojedyncze kraje o antyrosyjskim nastawieniu z innymi krajami Europy - dodał.
Z kolei Klaus oświadczył, że PW nie jest skierowane przeciwko komukolwiek, a tym bardziej przeciwko Rosji. - Staraliśmy się przekonać prezydenta Miedwiediewa, że idea Partnerstwa Wschodniego ma pozytywny wymiar, że nie jest to partnerstwo przeciwko komukolwiek, a tym bardziej nie przeciwko Rosji - powiedział.
- Zapewniam prezydenta Miedwiediewa, że takie jest nasze stanowisko - dodał czeski prezydent.
Natomiast przewodniczący Barroso podkreślił, że celem tego programu jest zapewnienie dobrobytu i stabilności. - Uważamy, że leży w interesie i Europy, i Rosji, aby była stabilność w krajach, będących sąsiadami Unii Europejskiej i Rosji - powiedział.
REKLAMA
(iar, rk, pap)
REKLAMA