Zamach na szkołę w Biesłanie. Europejski Trybunał: poważne błędy rosyjskich władz

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał w czwartek wyrok, zgodnie z którym Rosja za "poważne niedociągnięcia" w związku z atakiem na szkołę w Biesłanie z września 2004 roku musi wypłacić rodzinom ofiar 3 mln euro. W ataku zginęły 334 osoby.

2017-04-13, 12:53

Zamach na szkołę w Biesłanie. Europejski Trybunał: poważne błędy rosyjskich władz

Posłuchaj

Europejski Trybunał Praw Człowieka o ataku na szkołę w Biesłanie. Relacja Marka Brzezińskiego (AIR)
+
Dodaj do playlisty

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu (ETPC) orzekł, że rosyjskim władzom nie udało się zapobiec wzięciu zakładników przez czeczeńskich rebeliantów w szkole w Biesłanie, na rosyjskim Kaukazie Północnym.

Trybunał orzekł, że władze rosyjskie miały informacje o planowanym ataku terrorystycznym, a mimo to "nie podjęły wystarczajacych działań, by zakłócić przygotowania zamachowców". W szkole nie zwiększono środków bezpieczeństwa.

Wytknął również "poważne niedociągnięcia" podczas "przygotowań i nadzoru operacji bezpieczeństwa". Użycie siły podczas szturmu ETPC ocenił jako "nieproporcjonalne".

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że Rosja nie zgadza się z wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Stwierdził, że krytyka Rosji ze strony ETPC jest nie do zaakceptowania, zważywszy że to właśnie ten kraj był ofiarą ataku terrorystów.

Moskwa zapowiedziała apelację.

Zamach na szkołę

Domagający się wycofania rosyjskich wojsk federalnych z Czeczenii rebelianci związani z dowódcą polowym Szamilem Basajewem 1 września 2004 roku zajęli szkołę w Biesłanie, biorąc ponad 1100 zakładników, głównie dzieci, które uczestniczyły w uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego.

Przez dwa dni negocjacje z terrorystami prowadzili eksperci służb specjalnych i wojska. 3 września rosyjskie siły specjalne zajęły budynek szturmem. Zginęły 334 osoby, w tym 186 dzieci. Rannych zostało 810 osób.

Rosyjskie śledztwo w sprawie zamachu na szkołę do tej pory niczego nie wyjaśniło. Żaden urzędnik nie poniósł odpowiedzialności. Do ETPC zwróciły się rodziny ofiar.

REKLAMA

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej