Korea Południowa chce gorącej linii z Północą. "Pierwszy krok do wznowienia dialogu"

Placówkę w Panmundżom, na granicy między Koreami, Pjongjang zlikwidował w proteście przeciwko zlikwidowaniu strefy przemysłowej Kaesong przez poprzednią prezydent Południa Park Geun Hie. W Kaesong działały firmy obu Korei, jednak po przeprowadzonych w zeszłym roku przez Pjongjang próbach rakietowych i czwartej próbie nuklearnej ze stycznia 2016 r. poprzedni rząd w Seulu zdecydował się zawiesić współpracę.

Południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia cytowane przez dziennik "Korea Times" twierdzi, że otwarcie biura łącznikowego jest technicznie możliwe, ale nie podjęto jeszcze żadnych konkretnych decyzji w tej sprawie.

Wznowienie dialogu

- Podstawowym stanowiskiem rządu jest, że kanał komunikacji między Koreami powinien zostać przywrócony, by ustabilizować stosunki między krajami - oświadczył rzecznik resortu Li Duk Hang, dodając, że rozważano różne warianty. Poinformował, że południowokoreańscy urzędnicy codziennie udają się do Panmundżom i telefonują do strony północnokoreańskiej, ale próby te pozostają bez odpowiedzi.

Powiązany Artykuł

Prezydenci Rosji i Korei Płd. rozmawiali o problemie Korei Płn.

Główny doradca nowego prezydenta Korei Płd., wykładowca Uniwersytetu Studiów Północnokoreańskich Jang Mu Dżin uważa, że normalizacja kanału komunikacji byłaby pierwszym krokiem do wznowienia dialogu między Koreami. "Niedługo ukaże się odpowiedni komunikat rządu (w tej sprawie)" - napisał Jang w artykule opublikowanym w środę przez agencję Yonhap.

REKLAMA

Od ustanowienia biura łącznikowego w 1971 r. komunikacja prowadzona za jego pośrednictwem była zrywana sześciokrotnie z powodu mniej lub bardziej poważnych incydentów między Koreami. Okresy braku komunikacji między Seulem a Pjongjangiem sięgały od czterech miesięcy do czterech lat.

Informacja z Północy

W czwartek południowokoreańska policja poinformowała natomiast o innej próbie komunikacji ze strony sąsiada - znaleziono tysiące ulotek propagandowych z pamięciami USB oraz płytami CD wysłanych z Korei Płn. 

Ulotki znaleziono w mieście Gangneung (ok. 230 km na wschód od Seulu) w czwartek ok. godz. 11 w okolicach placu budowy. Zawarto w nich krytyczne przesłanie wobec poprzedniej prezydent Korei Południowej Park Geun Hie oraz informacje o 105. rocznicy urodzin założyciela Korei Płn. Kim Ir Sena.

Miasto Gangneung, leżące na wschodnim wybrzeżu Korei Południowej, wpisało się w historię konfliktu Północy z Południem w 1996 r. podczas tzw. incydentu z okrętem podwodnym. Reżim wysłał wtedy w celach szpiegowskich w okolice Gangneung swoją jednostkę, która osiadła na mieliźnie. Szpiedzy zostali zauważeni przez okolicznych mieszkańców, obława trwała 49 dni i pociągnęła za sobą 24 ofiary po stronie Korei Płn. oraz 16 zabitych po stronie Południa. Wielu żołnierzy Południa zostało także rannych.

REKLAMA

fc