Antoni Macierewicz: sojusznicy zgodni w podstawowych sprawach
Sojusznicze wojska pozostaną na wschodniej flance NATO tak długo, jak będą potrzebne – powiedział w czwartek Antoni Macierewicz, który wziął udział w spotkaniu szefów państw o rządów NATO. Podkreślał zgodność sojuszników w podstawowych sprawach, w tym przyłączenia się do koalicji antyterrorystycznej i zagrożenia ze strony Rosji
2017-05-26, 06:27
Macierewicz powiedział, że w ramach zwiększania wsparcia Sojuszu dla działań antyterrorystycznych Polska jest gotowa zorganizować zespół, który będzie szkolił irackich techników w remontach i konserwacji poradzieckiego uzbrojenia.
- Z naszej strony uzyskaliśmy to, co chcieliśmy - potwierdzenie przedłużenia obecności wojsk, zarówno w ramach batalionowych grup bojowych, jak i wojsk amerykańskich, po roku 2018 - powiedział szef MON zaznaczając, że konkretne deklaracje i decyzje będą podejmowane stopniowo.
"Obecność będzie tak długo, jak długo będzie występowało zagrożenie"
Pytany o zapewnienia dotyczące obecności wojsk sojuszniczych w perspektywie roku 2022, o której mówił prezydent Andrzej Duda, szef MON odpowiedział: "Ja nie mam wątpliwości, że mamy takie gwarancje". Zastrzegł, że odpowiednie dokumenty będą dopiero wypracowane. - Obecność będzie tak długo, jak długo będzie występowało zagrożenie. Nie data nas limituje, ale stan zagrożenia, powodowany przez agresywne działania strony rosyjskiej - powiedział.
Macierewicz zwrócił uwagę, że na spotkaniu postanowiono, iż Sojusz, do tej pory wspierający koalicję antyterrorystyczną, teraz do niej wejdzie. - To była decyzja, która bardzo długo była przygotowywana, trwały trudne dyskusje na ten temat - powiedział. Dodał, że rozstrzygające było przemówienie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który zadeklarował solidarność Francji w tej sprawie.
"Spójność wszystkich krajów NATO w podstawowych kwestiach"
Szef MON poinformował, że w ramach udziału w koalicji przeciw tzw. Państwu Islamskiemu (IS) Polska przedstawiła propozycję udziału - w charakterze państwa wiodącego - w misji szkolenia irackich techników, którzy będą remontowali i modernizowali sprzęt porosyjski.
- To tysiące wozów bojowych i czołgów, które mogą odgrywać istotną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa Iraku, a my mamy w tej materii duże doświadczenie - ocenił Macierewicz. Zespół miałby działać w Iraku i w Polsce, gdzie odbywałaby się duża część szkoleń.
Macierewicz ocenił, że wystąpienie prezydenta USA Donalda Trumpa nie pozostawiło "cienia wątpliwości, że Stany Zjednoczone są członkiem NATO". Towarzyszyły temu - dodał szef MON - "jasno zarysowane żądania podzielenia się państw bogatych a niewywiązujących się z zobowiązania dwuprocentowego finansowania zobowiązań obronnych, do tych państw, które przez lata korzystały z parasola ochronnego, a nie musiały wydawać pieniędzy na zbrojenia".
Przypomniał, że Polska zadeklarowała już przed kilku tygodniami wcześniej zwiększenie misji szkolącej żołnierzy i policjantów w Afganistanie.
Szef MON podkreślał "spójność wszystkich krajów NATO w podstawowych kwestiach", w tym jednolite stanowisko "w sprawie bezpieczeństwa Gruzji, Ukrainy i co do stałej, choć ciągle jeszcze realizowanej rotacyjnie, obecności wojsk NATO, w tym USA, na flance wschodniej".
Ćwiczenia "Zapad"
Zwrócił uwagę, na "wyraziste, istotne wystąpienie prezydenta Turcji Recepa Erdogana, który powiedział, że Turcja w żadnym wypadku nie pogodzi się z aneksją Krymu". - To pokazuje jak wielką spójność osiągnęły wszystkie kraje NATO w podstawowych kwestiach - powiedział minister.
Dyskusja - relacjonował szef MON - dotyczyła też rosyjskich ćwiczeń wojskowych "Zapad" i "niepokojów, czy Rosja nie przygotowuje się do tego, żeby część sił rosyjskich po ćwiczeniach pozostała na Białorusi". To - dodał - oznaczałoby obecność rosyjskich wojsk 150 km od Warszawy.
Macierewicz przedstawił też sekretarzowi generalnemu NATO Jensowi Stoltenbergowi przyjęty w kwietniu polski plan stopniowego - do roku 2030 - zwiększania udziału wydatków obronnych do poziomu 2,5 proc. PKB.
Minister podkreślił, że wszystkie państwa członkowskie przedstawiały plan realizacji zobowiązania do przeznaczania co najmniej 2 proc. PKB na obronę, czego dotyczyły ustalenia m. in. z Newport i Warszawy.
dcz
REKLAMA