Zmanipulowany obraz Donalda Trumpa? Co mówi prezydent USA, a co myślą o nim inni
- Ta wizyta wpisuje się w zaprezentowanie wizji polityki Stanów Zjednoczonych wobec całej Europy, nie tylko wobec regionu i Polski - powiedział w "Salonie politycznym Trójki" Paweł Soloch, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
2017-07-05, 09:08
Posłuchaj
Wielu ekspertów kilka miesięcy temu mówiło, że w wyniku prezydentury Donalda Trumpa będziemy mieli do czynienia z "drugą Jałtą". Analizy te okazały się nietrafione. – Czy również w przypadku ekspertyz i analiz mamy do czynienia z formą walki politycznej i idoleogicznej? Skąd bierze się tak daleko idąca niezgodność między rzeczywistością a analizami? – pytał prowadzący audycję Paweł Lisicki.
– Analizy brzmią poważnie, ale były też pokłosiem walki politycznej w samych Stanach Zjednoczonych, z pewnym udziałem – jak dużym trudno określić – i próbami manipulacji ze strony Rosji. To wszystko obróciło się jednak przeciwko Moskwie. Istotna była tu także sytuacja wewnętrzna USA i walka ideologiczna z tym, co prezentuje Trump. To próba straszenia świata konsekwencjami jego prezydentury – mówił gość "Salonu politycznego Trójki".
– Polska, rozmawiając ze Stanami Zjednoczonymi, prezentuje się jako ważny kraj Unii Europejskiej, który w tej Unii jest nie do pominięcia i odgrywa dość istotną rolę – podkreślił Paweł Soloch.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której poruszono tematy bezpieczeństwa oraz znaczenia Polski w kontekście wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Warszawie.
REKLAMA
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Paweł Lisicki
Gość: Paweł Soloch (szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego)
Data emisji: 5.07.2017
Godzina emisji: 8.14
pg/iwo
REKLAMA