Pasażer chciał otworzyć drzwi w czasie lotu. Stewardesa rozbiła mu butelkę wina na głowie
Awantura w samolocie. Stewardesa rozbiła butelkę wina na głowie mężczyzny, który szarpał się z innymi pasażerami i próbował wyjść przez drzwi ewakuacyjne w trakcie lotu. Grozi mu 20 lat więzienia i 250 000 dolarów grzywny.
2017-07-08, 13:18
Pasażer, pochodzący z Florydy 23-letni Joseph Hudek, w piątek stanął przed sądem w Seattle i został formalnie oskarżony o utrudnianie pracy załodze maszyny.
Do incydentu doszło w czwartek, na trasie z Seattle do Pekinu. Po godzinie lotu, gdy Boeing 737 znajdował się nad Oceanem Spokojnym, zajmujący miejsce w pierwszej klasie Hudek udał się do tylnych drzwi samolotu i usiłował je otworzyć.
Wówczas rzuciły się na niego dwie stewardesy.
Podczas szamotaniny jedna z kobiet uderzyła 23-latka w głowę butelką z winem. Jak wynika z zeznań drugiej stewardesy, "wydawało się, że mężczyzna nie przejął się uderzeniem litrową butelką" i kontynuował walkę.
REKLAMA
Ostatecznie został obezwładniony dzięki pomocy kilku pasażerów, którym udało się go związać. Z powodu zachowania pasażera samolot musiał zawrócić do Seattle.
Według stewardesy Hudekowi udało się przesunąć dźwignię w drzwiach, ale nie do tego stopnia, aby je odblokować.
Mężczyzna pozostanie w areszcie co najmniej do czwartku, gdy sędzia wyznaczy wysokość kaucji.
Grozi mu 20 lat więzienia i 250 000 dolarów grzywny.
ksem/
REKLAMA
REKLAMA