"Ustawka" kibiców na A1. Zastępca komendanta wojewódzkiej policji odwołany

Do zdarzenia doszło w sobotę przed meczami drużyn Stal Stalowa Wola i Górnik Zabrze. Kibice jechali na spotkania autokarami autostradą A1 do Stargardu oraz Gdańska. Autokary były pilotowane przez policję. Gdy pojazdy zaparkowały na parkingu przy autostradzie w Krzyżanowie Wschodnim doszło do konfrontacji między kibicami. Według policji sytuacja została szybko opanowana. Trzy osoby odniosły obrażenia.

- Źle się stało, że kibice obu drużyn spotkali się w jednym miejscu. Do tego nie należało dopuścić. Policja postępowała bardzo sprawnie i prawidłowo na miejscu. Nie dopuściła do eskalacji tego konfliktu pomiędzy zwaśnionymi kibicami, jednak mogła zapobiec temu żeby nie doszło w ogóle do tego spotkania - stwierdził w środę wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jarosław Zieliński.

W poniedziałek rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania powiedział, że prokuratura prowadzi dwa postępowania. Pierwsze ma wyjaśnić, czy bójka była zaplanowana i jak doszło do zatrzymania się w tym samym miejscu autokarów z wrogo nastawionymi grupami kibiców. Drugie dotyczy sprawdzenia, czy użycie przez policjantów broni gładkolufowej na gumowe kule było prawidłowe.

kk