Wiceszef MSWiA: liczba policjantów na miesięcznicach zależna od zagrożeń

Policja każdorazowo analizuje zagrożenia związane z obchodami rocznicy katastrofy smoleńskiej i dostosowuje do nich siły - powiedział w piątek wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Policja podała, że 10 sierpnia na Krakowskim Przedmieściu było blisko 2,1 tys. policjantów.

2017-08-11, 14:55

Wiceszef MSWiA: liczba policjantów na miesięcznicach zależna od zagrożeń

Miesiąc wcześniej, 10 lipca w zabezpieczenie comiesięcznych obchodów katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. zaangażowano ok. 2,5 tys. policjantów. 

Po czwartkowym manifestach skierowano 44 wnioski o ukaranie w związku z wykroczeniami. 150 osób zostało wylegitymowanych. Nie było ani jednej osoby, w sposób procesowy, zatrzymanej przez policję. Jedna legitymowana osoba, która odmówiła podania danych została przewieziona do najbliższej jednostki policji w celu ustalenia tożsamości i następnie zwolniona.

"Istotą demokracji jest prawo do zgromadzeń, ale istotą demokracji nie jest konfrontacja i odbieranie tego prawa innym" – powiedział wiceszef MSWiA.

Zieliński stwierdził, że kluczowe jest zapewnienie wszystkim bezpieczeństwa, "co nie jest łatwe w warunkach, kiedy są grupy ludzi, które zapowiadają działania niezgodne z prawem i próbują je realizować". 

Wskazał, że "policja nie wie dokładnie, ile osób pojawi się na zgromadzeniu cyklicznym, jak i nie wie, ile osób przyjdzie by miesięcznicę zakłócać". Dlatego, jak wskazał, "policja musi szacować siły i środki, może nawet z pewnym naddatkiem, by była gotowa na każda sytuację". 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej