Niemcy: brutalny gwałt i pobicie. Napastnik miał "południowe rysy"
W Lipsku na wschodzie Niemiec doszło do brutalnego gwałtu na 50-letniej kobiecie. Ofiara w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. Sprawca jest poszukiwany przez policję.
2017-09-06, 16:33
Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek wieczorem w parku Rosental, gdzie kobieta samotnie uprawiała jogging. Według ustaleń śledczych napastnik miał zgwałcić i dotkliwie pobić swoją ofiarę. Poszkodowana z licznymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. Sprawca napaści jest poszukiwany przez policję. Kobieta zeznała, że mężczyzna mógł mieć ok. 25-35 lat i charakteryzował się "południowymi rysami".
Policja prosi mieszkańców o zachowanie zasad szczególnego bezpieczeństwa podczas wieczornych spacerów po mieście. - Lepiej byłoby biegać parami lub przynajmniej uważać na osoby, koło których się biegnie - powiedział Uwe Voigt z lipskiej policji. - Oczywiście ludzie wciąż mogą biegać samotnie, ale w pojedynkę trzeba bardziej uważać - dodał. Słowa te wzbudziły w Niemczech falę krytyki, uznając je za ograniczenie podstawowych potrzeb i wolności kobiet.
Burmistrz Lipska zaapelował o zwiększona liczbę patroli policyjnych na ulicach miasta. - Chcemy, żyć w mieście, w którym kobiety mogą bez przeszkód biegać w parku. Chcę miasta, w którym wszyscy czują się bezpieczni - powiedział Burkhard Jung.
thelocal.de/abi
REKLAMA
REKLAMA