Zapad-2017. Białoruś zaprasza na manewry obserwatorów z Polski
Władze Białorusi poinformowały w sobotę o zaproszeniu przedstawicieli siedmiu państw, w tym Polski, Ukrainy i trzech krajów bałtyckich, do obserwowania na białoruskim terytorium manewrów Zapad-2017, w których uczestniczą wojska Białorusi i Rosji.
2017-09-16, 21:03
Posłuchaj
Zbliża się kulminacja manewrów Zapad- 2017. Korespondencja Włodzimierza Paca (IAR)
Dodaj do playlisty
"Białoruś zaprosiła przedstawicieli Łotwy, Litwy, Estonii, Polski, Szwecji, Norwegii i Ukrainy do obserwowania ćwiczeń Zapad-2017 od 16 do 20 września" - głosi komunikat wydany przez białoruskie ministerstwo obrony.
źródło: youtube/
"Dziś (w sobotę) przybyło do Mińska po dwóch przedstawicieli każdego z zaproszonych krajów" - dodano. Sprecyzowano, że zaproszenia wystosowano w duchu "rozwoju współpracy i dobrego porozumienia między sąsiadami, jak również zasad wzajemności, otwartości i przejrzystości".
20 okrętów na Bałtyku
Równocześnie rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w sobotę o wypłynięciu na Morze Bałtyckie około 20 okrętów i jednostek pomocniczych Floty Bałtyckiej, biorących udział w manewrach. "Okręty opuściły punkty stałej dyslokacji i wypłynęły w kierunku wyznaczonych rejonów na Bałtyku w celu wykonania zadań taktycznych" - podał resort w komunikacie.
REKLAMA
Ministerstwo wskazało, że będą to zadania z zakresu zwalczania okrętów podwodnych, obrony przeciwlotniczej, a także zadania przeciwminowe. Okręty - jak podano w komunikacie - są gotowe do prowadzenia ostrzału artyleryjskiego różnego typu celów imitujących cele morskie i powietrzne.
Wśród 20 jednostek są korwety, małe okręty rakietowe oraz do zwalczania okrętów podwodnych, kutry rakietowe i rozmaite jednostki pomocnicze.
Jaka skala ćwiczeń?
Manewry Zapad-2017 rozpoczęły się w czwartek i potrwają do 20 września na Białorusi i w Rosji. Aktywna faza ćwiczeń będzie się odbywać w dniach 17-19 września.
Według oficjalnych informacji ma w nich wziąć udział 12 700 żołnierzy i 700 jednostek sprzętu z obu krajów. Jednak kraje zachodnie szacują, że Rosja planuje wysłać na manewry ponad 100 tys. żołnierzy.
REKLAMA
źródło: youtube/
Na terenie Białorusi miejscem manewrów są poligony Borysowski, Domanowski, Różański, Lepielski, Osipowiczowski, Loswido, a także dwa miejsca na terenie obwodu witebskiego – w okolicach miejscowości Dretuń i Głębokie.
W Rosji żołnierze mają ćwiczyć na poligonach w obwodach kaliningradzkim, leningradzkim i pskowskim; poligony Łużskij, Strugi Krasnyje i Prawdinskij.
Obrona czy atak?
Mimo zapewnień władz w Mińsku i w Moskwie, że scenariusz ćwiczeń jest czysto obronny, wywołują one duże zaniepokojenie wśród sąsiadów Białorusi, zwłaszcza na Ukrainie, która w 2014 roku padła ofiarą rosyjskiej agresji.
REKLAMA
Swoje obawy w związku z ćwiczeniami wyrażały także m.in. Litwa i Polska. NATO zapowiedziało, że będzie się im "uważnie przyglądać" i wyraziło ubolewanie, że trzej natowscy obserwatorzy zostali zaproszeni na dni zorganizowane dla "gości". - Te zaproszenia są niewystarczające z punktu widzenia przejrzystości wymaganej przez OBWE - powiedział na początku września sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
fc
REKLAMA