Obchody 78. rocznicy sowieckiej agresji na Polskę. "Akt rozbioru Europy"
Refleksja nad tą straszliwą datą 17 września 1939 roku jest naszym szczególnym obowiązkiem; tu jest zawarta prawda, która da możliwość przebaczenia wtedy, gdy zostanie do końca zrozumiana - mówił w niedzielę szef MON Antoni Macierewicz.
2017-09-17, 19:20
Posłuchaj
W niedzielę, w ramach obchodów agresji sowieckiej na Polskę i Dnia Pamięci Ofiar Agresji Sowieckiej, na dziedzińcu Muzeum Katyńskiego w Warszawie odprawiona została msza w intencji ojczyzny, złożono wieńce i zapalono znicze przy epitafiach osób pomordowanych w obozach NKWD. W uroczystościach uczestniczyli m.in. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, wiceszef MON Michał Dworczyk, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, członkowie Federacji Rodzin Katyńskich oraz parlamentarzyści.
Akt rozbioru Europy
- Ten nieprawdopodobny w dziejach akt rozbioru Europy, zniszczenia państw od Estonii aż po Morze Czarne (...) był nie tylko ciosem w plecy wszystkich, którzy odbudowywali po pierwszej wielkiej wojnie światowej ład społeczny i narodowy; którzy odbudowywali Europę tak, by mogła w pokoju leczyć rany straszliwego czasu 1914-1921, ale był znakiem nadejścia nowego czasu - czasu totalitaryzmu, czasu walki z Bogiem i człowiekiem - mówił po mszy szef MON.
W jego ocenie, agresja ZSRR na Polskę oznaczała początek czasu walki z dotychczasowym ładem narodowym i ludzkim.
REKLAMA
- Refleksja, pochylenie się nad tą straszliwą datą 17 września 1939 roku jest naszym szczególnym obowiązkiem - podkreślił Macierewicz. - Bardzo dziękuję za obecność najwyższych władz RP tu, na tej mszy, tu, gdzie czcimy pamięć poległych, pomordowanych, ale też patrzymy na los Europy i los jej narodów i rolę Polski w tym straszliwym doświadczeniu przeszłości i w tym, co dzisiaj się dzieje dla przekroczenia tej przeszłości - dodał szef MON.
Prawda ukrywana
Według Macierewicza, problem polega na tym, że prawda o tym czasie jest ukrywana i niedoceniana. Podkreślał, że i na świecie i w Polsce brak jest zrozumienia co naprawdę znaczy i co niesie z sobą data 17 września 1939 r. oraz że bez układu Ribbentrop-Mołotow, "bez systematycznego, ciągłego działania Rosji sowieckiej nie byłoby tragedii II Wojny Światowej".
- Czcimy straszliwą hekatombę narodową w pomnikach, czcimy ją w przemówieniach, ale czy wyciągamy wszystkie wnioski z tej okrutnej prawdy - pytał szef MON. Jak mówił, mamy do czynienia ze złem, które nie tylko zatruło naród rosyjski, ale "wciąż po dzień dzisiejszy zatruwa rzeczywistość międzynarodową i uniemożliwia także nam podejmowanie działań skutecznych dla odbudowy siły naszego narodu, państwa i siły polskiego wojska".
Niepełne wyroki
Antoni Macierewicz powiedział, że wyroki wydane przez Trybunał Norymberski po II wojnie światowej są niepełne, bo nie obejmują sowieckiego ludobójstwa z czasów wojny. Podkreślił, że do odpowiedzialności muszą zostać pociągnięci wszyscy sprawcy tamtej tragedii, nie tylko Niemcy.
REKLAMA
- Czas najwyższy, by ci którzy wywołali II wojnę światową, którzy doprowadzili do niebywałych cierpień całej ludzkości, ci, na których rękach po dzień dzisiejszy jest krew milionów obywateli polskich i całego świata, ponieśli pełną odpowiedzialność za swoje czyny, tak jak tę odpowiedzialność ponoszą niemieccy agresorzy, poddani Hitlera - mówił minister Antoni Macierewicz.
Nie być jak ślepcy
Jak podkreślił, bez jedności, bez wspólnego działania i skupienia całego wysiłku na tym, by wojsko polskie było zdolne odeprzeć wszelki atak, by nasi sojusznicy zdawali sobie sprawę, jak wielką groźbą jest to, co dzieje się na Wschodzie będziemy "jak ślepcy", którzy się łudzą, że nic nam nie grozi.
- Tak - możemy być bezpieczni, zjednoczony naród może być bezpieczny dzięki wysiłkowi i decyzji narodu polskiego w 2015 r., który w wyborach dał wyraz tego, do czego dąży - do odbudowy silnej, solidarnej, niepodległej Polski - tu jest zawarta siła i obietnica - stwierdził Macierewicz.
- Tu jest zawarta prawda, która da możliwość przebaczenia wtedy, gdy zostanie do końca zrozumiana. Wtedy, gdy z niej zostaną wyciągnięte wszystkie wnioski, wszystkie konsekwencje. Ta prawda da siłę polskiemu ludowi - dodał szef MON.
REKLAMA
"Za banałem idzie bezmyślność"
Prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska powiedziała, że zbrodnia Katyńska do dziś stanowi przestrogę przed tym, do czego prowadzi nienawiść. - Następna przestroga brzmi: strzeż się banału i patosu, by w nich nie zatracić prawdy. Bo za banałem idzie bezmyślność, a ona niesie zagrożenie dla prawdy - mówiła. Wyraziła nadzieję, że miłość rodzin pomordowanych w Katyniu powstrzyma "głupotę, bezmyślność i patos".
Wśród uczestników uroczystości nie brakowało wzruszeń. Anna Sochocka, która straciła część rodziny w zbrodni katyńskiej przyznała, że nie wierzy, by współczesna Rosja stanęła w prawdzie w kwestii wydarzeń z czasów II wojny światowej. - Myślę ze wściekłością i rozpaczą, że trzeba przebaczyć - mówiła. Z kolei prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska mówiła, że przebaczenie musi dokonać się samodzielnie, w sercu każdej osoby.
Pytania o przyszłość
Podczas uroczystości odczytano też list marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego; apelował w nim o pamięć o ofiarach pomordowanych na Wschodzie. Podkreślał, że pamięć tę jesteśmy winni nie tylko bohaterom, ale i przyszłym pokoleniom Polaków.
Wcześniej, w homilii, biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek wspominał polskie ofiary stalinowskich represji; mówił o zamordowanych i o wywiezionych na Syberię czy zamkniętych w łagrach. Podkreślał, że trzeba kultywować pamięć o nich, ale i stawiać pytania o przyszłość, o to, co zrobić, by "przerwać spiralę nienawiści i zemsty". Mówił też o potrzebie przebaczenia i pojednania.
REKLAMA
Rano rocznicę tamtych tragicznych wydarzeń uczcił prezydent Andrzej Duda, który złożył wieniec przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.
***
17 września 1939 roku, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski. W wyniku dokonanego rozbioru Polski Związek Sowiecki zagarnął obszar o powierzchni ponad 190 tys. km kw. z ludnością liczącą ok. 13 mln osób. Liczba ofiar wśród obywateli polskich, którzy w latach 1939-1941 znaleźli się pod sowiecką okupacją, do dziś nie jest w pełni znana.
fc
REKLAMA