Alarmy na rzekach i podtopienia. Skutki intensywnych opadów deszczu
Zalane lub podmyte drogi, podtopione budynki i pola - to efekt ostatnich intensywnych opadów deszczu w województwach śląskim i małopolskim.
2017-09-24, 10:37
Posłuchaj
Rzecznik małopolskiej Państwowej Straży Pożarnej, starszy kapitan Sebastian Woźniak o sytuacji w Małopolsce (IAR)
Dodaj do playlisty
Jak podało w niedzielę Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, w związku z warunkami meteorologicznymi - nie tylko deszczem, ale też silnymi wiatrami - śląscy strażacy interweniowali ponad 160 razy. Najwięcej pracy mieli w Bielsku-Białej, Cieszynie, Pszczynie, Żywcu i Myszkowie. Straż prawie 80 razy pompowała wodę z rozlewisk i piwnic, monitorowała stan rzek.
Alarm powodziowy obowiązuje w dwóch gminach regionu - w Ślemieniu i Wilamowicach, zaś pogotowie przeciwpowodziowe w Bielsku-Białej, Czechowicach-Dziedzicach, gminach Łękawica i Jeleśnia oraz powiatach: bielskim, bieruńsko-lędzińskim, cieszyńskim, pszczyńskim, żywieckim i na terenie Bielska Białej.
Stany alarmowe
Nadal w czterech punktach pomiarowych w regionie, rzeki przekraczają stany alarmowe - Wisła w Bieruniu Nowym i Goczałkowicach, Pszczynka w stacji Mizerów-Borki i Brynica w Brynicy. W kilkunastu innym stacjach pomiarowych poziom wody przekracza stan ostrzegawczy. W większości miejsc woda opada lub jest na stabilnym poziomie.
Trudna sytuacja jest nadal w powiecie pszczyńskim. W gminie Miedźna zostały zamknięte trzy ulice zalane przez wodę - w miejscowościach Góra i Wola. W gminie Goczałkowice podtopione są budynki i tereny w okolicach ul. Dębowej i Stawowej. Poziom wody w rejonie tych ulic jest stabilny.
REKLAMA
"Woda wdzierała się na teren gminy przez nieszczelną starą śluzę w rejonie stawu Rontok i Rontok Duży w lewym wale Wisły, położoną na terenie sołectwa Rudołtowice. Dokonano prowizorycznego uszczelnienia miejsca wdzierania się wody w wale Wisły. Udało się ograniczyć przepływ wody. Rozlewiska wodne na ulicach i liczne podtopienia na terenie całej gminy" - podało WCZK.
Źródło: TVP Info
Do lokalnych podtopień, po wylaniu Wisły, doszło w sołectwie Dankowice w powiecie bielskim. W gminie Ujsoły w powiecie żywieckim woda podmyła drogę gminną, a w gminie Ślemień dwie drogi powiatowe oraz chodnik. Ułożono tam 80 worków z piaskiem w celu umocnienia brzegu.
W dalszym ciągu trwają działania strażaków w Bieruniu, gdzie powstało rozlewisko na powierzchni około 3 hektarów. Na tym terenie, który obniżył się na skutek eksploatacji górniczej, co jakiś czas dochodzi do podobnych sytuacji. Według służb kryzysowych wojewody, poziom wody w rozlewisku sukcesywnie się obniża.
REKLAMA
Strażacy pompowali wodę także m.in. w Zespole Szkół Łączności w Gliwicach. Woda zalała tam piwnicę z powodu niedrożnej studzienki kanalizacyjnej.
Sytuacja w Małopolsce
116 razy interweniowali minionej doby małopolscy strażacy, usuwając skutki podtopień spowodowanych ulewami w ostatnich dniach.
Obecnie sytuacja w Małopolsce się stabilizuje - stan alarmowy jest przekroczony na Sole w Oświęcimiu i na Wiśle w Jawiszowicach. Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik małopolskiej Państwowej Straży Pożarnej, starszy kapitan Sebastian Woźniak, teraz strażacy koncentrują się na wypompowywaniu wody z podtopionych terenów. Takie działania są prowadzone między innymi właśnie w Jawiszowicach oraz w miejscowości Bobrek koło Oświęcimia, gdzie woda zalewa lokalną drogę.
Od poniedziałku poziom wody w rzekach na południu Polski ma zacząć opadać.
REKLAMA
mr
REKLAMA
Najnowsze
-17min