dr Łukasz Urbański: obecne prawo nie ufa obywatelowi, ustawa opiera się na komunistycznych przepisach z lat 60-tych

W Polsce obecnie wydanych jest około 20-30 tysięcy pozwolen na broń, co oznacza, że jesteśmy "bezpozwoleniową" wyspą na mapie Europy. Takimi słowami dr Łukasz Urbański podsumowuje sytuację w kraju. Prawo dotyczące posiadania broni wymaga jego zdaniem zmian, bo swoje korzenie ma w głębokim PRL-u. 

2017-09-28, 14:06

dr Łukasz Urbański: obecne prawo nie ufa obywatelowi, ustawa opiera się na komunistycznych przepisach z lat 60-tych
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: breakermaximus/shutterstock

W środę odbyło się pierwsze czytanie projektu noweli ustawy o broni i amunicji, który został przygotowany przez grupę posłów Kukiz'15. Zgodnie z projektem pozwolenie na posiadanie broni mieliby wydawać starostowie lub prezydenci miast na prawach powiatu, a nie, jak obecnie, policja. Według proponowanych przepisów pozwolenia na posiadanie broni mają być podzielone na poziomy dostępu, związane z poziomami kompetencji posiadacza broni - im jest ona większa, tym więcej rodzajów broni może on posiadać. Posiadacz broni będzie też musiał cyklicznie, co 5 lat przechodzić egzamin kompetencyjny. Projekt zakłada także stworzenie ogólnopolskiego, jednolitego komputerowego systemu ewidencjonowania wszystkich pozwoleń na broń i wszystkich egzemplarzy broni, oraz wszystkich transakcji sprzedaży, co - według wnioskodawców - umożliwi tworzenie wymaganej w prawie międzynarodowym indywidualnej historii każdego egzemplarza broni.  

O obecnej sytuacji i potrzebie zmian w prawie z dr Łukaszem Urbańskim rozmawiała Marta Matuszak. 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej