Zima kompletnie sparaliżowała duńską wyspę
Na Bornholmie dochodzi do gwałtownych śnieżyc połączonych z silnym wiatrem. Władze wyspy i policja apelują do mieszkańców, by nie wychodzili z domów.
2010-01-30, 11:34
Życie na duńskiej bałtyckiej wyspie Bornholm, latem licznie odwiedzanej przez polskich turystów, sparaliżowały gwałtowne śnieżyce połączone z silnym wiatrem. Władze wyspy i policja apelują do mieszkańców, by nie wychodzili z domów.
Ogłoszono, że zaprzestaje się akcji odśnieżania. Władze uznały, że ciężki nawet sprzęt nie podoła zadaniom, a jego obsługa w tych warunkach zagraża życiu pracowników. Kierowcom samochodów, które ugrzęzły w zaspach, radzi się porzucenie wozów i szukanie ratunku w najbliższych domostwach.
Komunikacja lotnicza pomiędzy Bornholmem a stałym lądem jest zawieszona. Awarie sieci energetycznej pozbawiły prądu dużą część mieszkańców. Po wyspie mogą się poruszać tylko dwa stacjonujące na niej wojskowe opancerzone pojazdy gąsienicowe. W razie konieczności są one w stanie przewozić ofiary wypadków lub chorych do szpitala.
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Michał Haykowski
REKLAMA