Katalonia: ponad 530 zgłoszeń ws. brutalnych interwencji policji

Władze policji Katalonii, Mossos d'Esquadra, ujawniły w czwartek, że otrzymały łącznie 533 zgłoszenia w sprawie brutalnych interwencji hiszpańskiej policji i Gwardii Cywilnej podczas niedzielnego referendum niepodległościowego w tym regionie.

2017-10-05, 21:05

Katalonia: ponad 530 zgłoszeń ws. brutalnych interwencji policji

Kierownictwo Mossos d'Esquadra wyjaśniło, że każde z doniesień na służby porządkowe wysłane przez Madryt w celu zablokowania plebiscytu, uznawanego za nielegalny przez rząd Mariano Rajoya, ma związek z przypadkami zranienia obywateli.


Powiązany Artykuł

mid-epa06241515 kopia 663.JPG
Hiszpańskie media: Rosja sprzyja separatyzmom w UE

Służby medyczne Katalonii szacują, że w starciach ze służbami porządkowymi podczas referendum ucierpiało blisko 900 osób. Rząd centralny twierdzi tymczasem, że liczba poszkodowanych została znacznie zawyżona, a "funkcjonariusze stosowali siłę tylko w ostateczności".

Wielotysięczne protesty

Tymczasem od poniedziałkowego wieczora w kilku miejscowościach Katalonii trwają protesty lokalnych społeczności pod hotelami, w których zakwaterowani zostali funkcjonariusze przysłani przez rząd centralny do zablokowania referendum.

Do nocnego nękania hiszpańskich służb porządkowych doszło m.in. pod dwoma hotelami w Barcelonie, a także w pobliskich miejscowościach: Maresme, Pineda de Mar oraz w Calleli. W tej ostatniej konieczna była ewakuacja ponad 500 funkcjonariuszy z kilku hoteli. Protestujący pod placówkami turystycznymi wznosili wrogie okrzyki, żądając opuszczenia ich miejscowości przez hiszpańskie służby porządkowe.

REKLAMA


Powiązany Artykuł

katalonia 1200.jpg
Hiszpania: Trybunał Konstytucyjny zakazał poniedziałkowej sesji katalońskiego parlamentu

We wtorek po południu premier Mariano Rajoy wezwał wysłanych przez Madryt funkcjonariuszy do pozostania w hotelach, a wicepremier Soraya Saenz de Santamaria zagroziła wyciągnięciem konsekwencji wobec autorów “mafijnych praktyk”.

10 tysięcy policjantów i gwardzistów

Z szacunków hiszpańskich mediów wynika, że łącznie do zablokowania referendum w Katalonii Madryt wysłał ponad 10 tys. funkcjonariuszy policji i Gwardii Cywilnej. Pochodzą oni niemal ze wszystkich regionów Hiszpanii. Część z nich została zakwaterowana na wypożyczonych przez rząd Rajoya trzech statkach wycieczkowcach cumujących w portach w Barcelonie i Tarragonie. Otrzymało w nich nocleg oraz posiłki ponad 4000 policjantów wchodzących w skład sił szybkiego reagowania.

Po protestach pod hotelami część funkcjonariuszy wysłanych przez rząd Rajoya zostało w środę i czwartek przyjętych także do prowizorycznych miejsc noclegowych w budynkach należących do przedstawicielstwa hiszpańskiej policji w Katalonii. Zostaną oni tam co najmniej do połowy października i mogą interweniować w przypadku planowanego przez rząd Carlesa Puigdemonta ogłoszenia niepodległości.


Powiązany Artykuł

katalonia.jpg
„Madryt nie może negować tego, że Katalończycy chcą swojego państwa”

Dodatkowe siły zbrojne

W czwartek hiszpańskie media ujawniły, że rząd Mariano Rajoya skierował też do Katalonii dodatkowe siły zbrojne. Żołnierze mają wesprzeć logistycznie funkcjonariuszy policji i Gwardii Cywilnej wysłanych do tego regionu.

REKLAMA

Dwa oddzielne konwoje liczące łącznie 20 ciężarówek zostały skierowane do Barcelony w środę wczesnym rankiem. Według źródła w madryckiej siedzibie ministerstwa obrony Hiszpanii ich zawartość stanowią m.in. łóżka, kuchnie polowe, żywność, ubrania oraz artykuły higieny osobistej.

dad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej