Sprawdź kiedy wreszcie koniec mroźnej zimy
Synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Małgorzata Tomczuk mówi, że już od jutra pogoda zacznie się poprawiać.
2010-02-03, 16:00
Posłuchaj
Za kilka dni mroźna i śnieżna zima odejdzie. Przynajmniej na jakiś czas.
Synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Małgorzata Tomczuk mówi, że już od jutra pogoda zacznie się poprawiać.
Front atmosferyczny przetaczający się z zachodu na wschód Polski powinien przejść do wieczora. Najbliższa noc powinna być pogodna. Tylko na wschodzie kraju można spodziewać się jeszcze opadów śniegu, ale do rana powinno się wypogodzić. W czwartek do Polski przyjdzie lekka odwilż - w większości kraju temperatury będą lekko dodatnie.
Dziś jednak nie będzie lekko
O tym reporter Polskiego Radia Radomir Czarnecki
REKLAMA
Do wieczora, w centrum i na wschodzie Polski nadal można spodziewać się obfitych opadów śniegu.
Najtrudniejsza sytuacja ma jest w wojewódzwtwach: pomorskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim, gdzie wiatr w porywach osiąga prędkość do 70 kilometrów na godzinę. Bardzo silnie ma wiać również na Mazowszu. Tam wiatr może osiągać nawet 80 kiklometrów na godzinę.
W innych regionach wieje nieco słabiej. Kierowcy muszą się jednak liczyć z utrudnieniami komunikacyjnymi, powodowanymi zarówno przez padający śnieg, jak i przez tworzące się zaspy. W ciągu 12 godzin w kraju spadnie średnio do15 centymetrów śniegu. Jednak w niektórych regionach - na przykład Sudetach i na Przedgórzu Sudeckim - może spaść nawet do 30 centymetrów śniegu.
Lawiny w Tatrach
Ratownicy TOPR przestrzegają niedoświadczonych turystów przed wyprawami w teren wysokogórski, ponad górną granicę lasu. Pokrywa śnieżna może się osuwać po zboczach gór i tworzyć średnie, a czasem duże lawiny. Mogą one schodzić aż do dna tatrzańskich dolin.
REKLAMA
Ratownicy zalecają, by zrezygnować z wypraw po stromych stokach, unikać żlebów i rozległych pól śnieżnych. Po stokach należy się poruszać pojedynczo z zachowaniem bezpiecznych, dużych odległości, co najmniej 15-20 metrów.
TOPR przypomina, że bezpieczne poruszanie się w górach wymaga dużego doświadczenia i umiejętności samodzielnej oceny zagrożenia lawinami.
Mniej doświadczonym turystom ratownicy zalecają wychodzenie w góry tylko pod opieką profesjonalnego przewodnika.
Zasypane drogi
Metrowe zaspy paraliżują ruch w Kotlinie Kłodzkiej. Przejazd utrudniony jest na krajowej 8-ce w Szalejowie, Szczytnej, Boguszynie i Polanicy. Tiry zatrzymywane są na granicy w Kudowie. Droga nr 46 do Złotego Stoku zablokowana między Jaszkową a Mąkolnem.
REKLAMA
Zablokowana jest droga krajowa nr 28 w Besku w powiecie sanockim na Podkarpaciu. Silny podmuch wiatru przewrócił samochód ciężarowy. Bardzo trudne warunki panują także na innych drogach regionu. Zasypane i nieprzejezdne są odcinki dróg wojewódzkich z Wielopola Skrzyńskiego do granicy z powiatem strzyżowskim oraz z Łańcuta do Kańczugi. Poza tym nie można się poruszać drogami powiatowymi: z Bystrzycy w kierunku Wielopola Skrzyńskiego, z Będzienicy w kierunku Rzeszowa, z Albigowej do Markowej, z Malawy do Kraczkowej i z Krasnego do Załęża.
Na 33-ce do Boboszowa ciężarówki utknęły w Mielniku. Bardzo ciężko przejechać też krajową 3-ką w stronę granicy w Jakuszycach. Mimo ciągłej pracy pługów, na drodze leży kilkanaście centymetrów błota pośniegowego. Całkowicie nieprzejezdnych jest wiele lokalnych dróg w kotlinach Kłodzkiej i Jeleniogórskiej. Walkę z zimą utrudnia porywisty wiatr, który stale nawiewa śnieg z pól.
Braki prądu
Ponad 2200 odbiorców na Dolnym Śląsku nie ma prądu. Z powodu opadów śniegu doszło do kolejnych awarii sieci elektrycznych. MSWiA informuje jednak, że awarie nie są tak poważne jak te sprzed kilku tygodni. Doszło bowiem jedynie do zerwania linii energetycznych bez uszkodzeń słupów. Awarie będą więc usunięte w dużo krótszym czasie niż te styczniowe.
mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), R.Czarnecki
REKLAMA
REKLAMA