Ponad 2 tysiące osób na bruk. Protest pracowników PZU
Przed Sejmem zakończyła się demonstracja kilkuset związkowców Solidarności w obronie miejsc pracy w PZU. Do końca roku w PZU SA i PZU Życie zatrudnienie ma stracić ponad 2300 osób. Według związkowców ostatecznie zwolnionych zostanie 4 tysiące pracowników.
2010-02-11, 13:00
Posłuchaj
Brak dialogu i lekceważenie interesów spółki - to główne zarzuty przedstawicieli związków zawodowych. Przewodniczący komisji krajowej "Solidarności" Janusz Śniadek podkreśla, że wyjście ludzi na ulice dowodzi ich największej desperacji. Przyjazd tych ludzi do Warszawy w taką pogodę, jaka panuje dziś w stolicy oznacza, że są bardzo zdeterminowani - podkreśla Janusz Śniadek.
Ci, którym grozi zwolnienie mówią, że zostali postawieni pod ścianą. Pracowników PZU nie pociesza też perspektywa odpraw większych niż minimalne, jakie gwarantuje prawo. Tym bardziej, że pracownicy nadal nie usłyszeli, jak duże mają być pieniądze wypłacone przez firmę.
Alfred Bujara z NSZZ "Solidarność" podkreśla, że wyniki finansowe PZU nie powinny skłaniać do decyzji o masowych zwolnieniach. Jego zdaniem, firma jest w bardzo dobrej kondycji, a planowana restrukturyzacja doprowadzi do zaniżania obrotów i zysków.
W spółkach PZU działa 19 organizacji związkowych. Szacuje się, że należy do nich połowa pracowników.
REKLAMA
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Arkadiusz Augustyniak
REKLAMA